Wina gwiazd: od Tognazzi po Carol Bouquet i Oliviero Toscani

Gwiazdy międzynarodowe, gwiazdy włoskieWłochy wina

Na początku był to Francis Ford Coppola. Jego dziadek Agostino robił wino w piwnicy nowojorskiego mieszkania, pomyślał, że jest duży i kupił winnice w Napa Valley w Kalifornii. Ostatnio przybyli Cara, Poppy i Chloe Delevingne, nazwisko i przeznaczenie: to nowi producenci prosecco „Della Vite”. W międzyczasie wielu, którzy ugruntowali swoją pozycję w innych dziedzinach, przyjęło tę pasję: od nieuniknionej Madonny po Sting, od Drew Barrymore po Al Bano. Rozmawialiśmy z czterema z nich, których połączyło wspólne uczucie: proszę nie nazywać tego „hobby”.

Bukiet Carole

Wszystko zaczęło się przypadkiem. „Jestem Paryżanką i zawsze postrzegałem Południe jako obietnicę szczęścia” - mówi Carole Bouquet, bohaterka arcydzieła takiego jak Ten niejasny obiekt pożądania, zakochana we Włoszech od 17 roku życia. «Nie noszę ze sobą silnego poczucia przynależności do rodziny, z której pochodzę, ale kiedy jadę do Rzymu i spoglądam na cesarskie fora, mówię sobie:„ Tutaj, pochodzę stąd ”. W 1996 roku moja przyjaciółka, Isabella Rossellini, mówiła mi o Pantellerii jako o wyspie pobłogosławionej przez bogów: nie mogłam się oprzeć i rzuciłam się, aby ją odwiedzić ”.

Niedługo potem kupił małe dammuso z jednym hektarem dookoła, do którego z czasem dodano kolejne 23. «Gdy ta ziemia została uporządkowana, zadałem sobie pytanie: co mam z nią zrobić? Założyłem piwnicę! „Nie możesz, nie możesz tego zrobić” - zaprotestowali. Nigdy nie mów kobiecie: nie możesz … Po roku - z pomocą eksperta wyspiarskiego Nunzio Gorgone i enologa Donato Lanatiego - miałem to ”. Tak narodził się passito Sangue d'Oro. „Nazwa przyszła do mnie w jednej chwili, wydała mi się idealną syntezą:„ Krew ”, ponieważ praca na wulkanicznej glebie kosztuje krew, nie biorąc pod uwagę, że nie ma władzy nad deszczem-słońcem-wiatrem; „Złoto” za kolor i dlatego, że jesteśmy trochę u bram Wschodu ”.

„Aktorstwo to prawdziwe święto”

Następne wyzwanie? «Wciąż z Lanati studiuję, jak wyprodukować dwa białe wina, ponieważ niestety dzisiaj pijemy mniej słodkie wino, aby uniknąć cukrów… Szkoda: passito, choć bardzo świeże, doskonale sprawdza się jako aperitif. Mój jest więc zrobiony w starożytny sposób, czysty cud, z winogronami, które wysychają na powietrzu przez miesiąc, obracane ręcznie co dwa dni … To jest porównywalne do stworzenia haute couture ”.

Największa satysfakcja? „Poznałam ludzi takich jak Nunzio i jego bratanek Michael. I móc przekazać miłość do Pantellerii moim dzieciom (Dimitri Rassam i Louis Giacobetti, red.), Które mają 39 i 33 lata a oni tu wracali, odkąd byli mali. Chciałbym, żeby w przyszłości nadal zajmowali się tą firmą, chociaż jeden jest producentem, a drugi reżyserem ”.

Przy okazji: masz różne filmy i seriale telewizyjne.

"Tak tak tak! Lubię grać i teraz jest to czysta zabawa, coś w rodzaju wakacji, nawet jeśli chodzi o wymagające role lub tragedię Racine'a w teatrze … To odciąga mnie od problemów typu: ile butelek przygotować? Wino jest znacznie trudniejsze do zrobienia niż kino ».

Gian Marco Tognazzi

„Wróciłem do Velletri 17 lat temu, odzyskując nie tylko fizyczne miejsce, ale także swoje korzenie”, wyjaśnia Gian Marco Tognazzi, który jest podzielony na dwa plany (film Hostaggi z Vanessą Incontrada i serial Sky TV o Francesco Totti, Speravo de morì prima, w którym gra trenera Luciano Spallettiego) i ma dwa filmy, które wychodzą: Rozwód w Las Vegas oraz Return to Crime, kontynuacja gry We just have to crime.

„Mój ojciec uczynił gotowanie - w niczego niepodejrzewających czasach - powodem do życia, przywiązując wagę do prezentacji potrawy (wtedy nie była używana) i sprzątając to, co stało się teraz„ zero km ”od połowy lat 60. dla nas był to „metr zero”: warzywa z ogrodu i szklarni, gaj oliwny, sad, winnice, kurnik. La Tognazza (dla kobiet, bo to trochę piwnica, trochę farma, trochę osiedle) była grą stworzoną dla siebie i dla przyjaciół: Zmieniłem to, skupiając się na swojej pasji do wina, ale trzymając się idei nazwy, a przede wszystkim filozofii Ugo: zrobić produkt z niezwykłą powagą, który jednak musi dawać radość, zachęcać do biesiady. Środowisko winiarskie jest teraz niezwykle baronialne, mamy inne podejście, nie szanujemy, zaczynając od grafiki etykiet ”.

„Nurkowanie głowy w wannach”

Pierwsze wspomnienie, które wiąże Cię z tym wszechświatem?
„Jeden z wielu zbiorów - musiałem mieć pięć lat - z Lino, weneckim rolnikiem: poszedłem skosztować pierwszego rezultatu tłoczenia, bezpośrednio z prasy, a potem odetchnąłem całym gazem … A potem Głowa zanurza się w „winogrona w kadziach … Miałem szczęście spędzić dzieciństwo jako dziecko na wsi, co było prawdziwą miłością Ugo, ziemskiego człowieka”.

Nazwy butelek nawiązują do jego filmów: Voglia Matta, Conte Mascetti. Jest cała linia dedykowana moim przyjaciołom. "Jedno z naszych twierdzeń brzmi:" historia poza winem do opowiedzenia ", ponieważ gdyby Tapioco, jakby to było, Antani wydaje się hołdem dla gaga" Prematurata supercazzola ", prawda jest taka, że terminy narodziły się pijąc przodka tego wina: Mario Monicelli, Leonardo Benvenuti, Piero De Bernardi wymyślił je pewnego wieczoru, kompletnie pijany. Ale wszystkie filmy mojego ojca rodziły się przy stole: zaprosił tych, z którymi wtedy pracował lub z którymi miał pracować wkrótce. Pupi Avati Dino Risi, Marco Ferreri … Dlaczego Ferreri wpadł na pomysł nakręcenia filmu La grande buffata? Pewnego wieczoru powiedział do Ugo: „Tak jedząc na siłę, sprawisz, że umrzemy!”. Papa odpowiedział: Jestem kucharzem wypożyczonym do kina. Jestem winiarzem wypożyczonym do kina … Od kilku lat zajmuję się winem, a moim hobby jest aktorstwo. Całe szczęście, że znalazłem równie wielką pasję, w której jednak jestem arbitrem w swoich decyzjach, a jako aktor służę osobom trzecim. Bycie bohaterem moich wyborów, a nie „bycie wybranym”, daje mi ogromne poczucie wolności ”.

Renzo Rosso

Wróć do dzieciństwa. «Urodziłem się na farmie, na której produkowano wino. Znam wszystkie etapy, od przycinania po zbiory do prasy: Kiedy byłem dzieckiem, ojciec naciskał na mnie, żebym jeszcze mocniej wyciskał winogrona … »wspomina Renzo Rosso, założyciel Diesel, który opuścił dom w wieku 15 lat, aby uczyć się jako technik krawiecki, ucząc się szycia maszynowego, kroju i szycia swoich pierwszych dżinsów. «W 1993 roku kupiłem jednak piękne gospodarstwo (a dziś jest jeszcze bardziej) w Marostica: 100 hektarów, które rozciąga się na pięciu wzgórzach i które właściciel podzielił pod budowę wielu willi. Zamiast tego uratowałem go przed betonem i stał się rezerwatem przyrody, po prostu dodałem drogę, która przecina posiadłość, po której każdy może chodzić. Urodziłem się w rodzinie o podstawowych wartościach - uczciwości, poczuciu odpowiedzialności, szczodrości, szacunku - a mój ojciec powtarzał mi: pamiętaj, że mamy szczęście, musimy pomagać innym ”.

Paladyn ekologii, od razu przyjął koncepcję zrównoważonego rolnictwa. „Pewnego dnia spotkałem Roberto Cipresso (jednego z włoskich winiarzy par excellence): po skosztowaniu naszego wina ocenił, że jest tam jakość. Rzeczywiście, analizując teren, stwierdziliśmy, że jest podobny do tego w Burgundii. Produkcję na większą skalę rozpoczęliśmy w 1999 roku i dziś nasze butelki mają od 94 do 96 punktów Parkera (skala, według której klasyfikowana jest jakość bieli i czerwieni, red.), A wkrótce chciałbym osiągnąć 100 ”.

Rada Dalajlamy

Inne sny?
„Jeden, który wkrótce zostanie zrealizowany: każda barrique ma nieco inny niuans, więc mieszając zawartość dwóch, można uzyskać niepowtarzalną mieszankę … Chciałbym, aby ta piwnica stała się pracownią: krawiec ręcznie szyje ubrania , Zaproszę wielkich szefów kuchni świata, aby każdy robił własne wino ».

Paradoksalnie Dalajlama, z którym był blisko od około dwudziestu lat, jest częścią tego niestrudzonego aktywizmu: kiedy Rosso chciał „zwolnić”, to on go odradził.

„Uważał, że nadal powinienem gwarantować solidność firm i miejsc pracy, delegując zaangażowanie społeczne innym, i zasugerował:„ Reklamuj to, co robisz: im więcej wiesz, tym bardziej stymulujesz innych przedsiębiorców. Twoja kategoria poszła dobrze i masz obowiązek pomóc ”. W 2008 roku stworzyłem Fundację Only the Brave, w której wszyscy pracują za darmo, która ma wiele międzynarodowych projektów, aw ostatnich miesiącach jest bardzo aktywna w nagłej sytuacji Covid ”.

Oliviero Toscani

Pierwsze wspomnienie: „Musiałem mieć 6-7 lat, wysiedlony w rejonie Bergamo w atmosferze L’albero degli zoccoli. Signora Maria od czasu do czasu dawała mi dwa palce czerwonego wina… ». Ale - dodaje fotograf Oliviero Toscani - prawdziwa miłość do wsi („chociaż moja rodzina jest rasą mediolańską, moja mama obrzydzała chodzić po trawie, była asfaltową kobietą”) przyjechała później: „W wieku 18–19 lat stary, student sztuki, do którego przyjeżdżałem Casale Marittimo w domu przyjaciela i zakochałem się w tej dolinie w prowincji Piza. W latach 70. kupiłem gospodarstwo, na którym lubiłem malować, z dwu i pół hektarową ziemią. W 1980 roku postanowiłem przenieść się tutaj na stałe. A teraz jest 130 hektarów, zawsze traktowanych w sposób „bio”: nigdy nie korzystałem chemicznie z upraw ”.

W jaki sposób kliknięcie (należałoby powiedzieć) wywołało w produkcji wina?

«Bez strategii. Angelo Gaja (właściciel słynnej winiarni, przyp. Red.) Od dawna nalegał: „Zrób winnicę, to idealne miejsce”. W końcu w 2000 roku sprowokowałem go: „Ty mi to zrób!”. Pomógł mi go wszczepić i powtarza, że jest najpiękniejszy w Toskanii! ».

Dziś przede wszystkim dba o to jego syn Rocco, który urodził się i wychował w Casale. „Produkcja wina to akcja kulturalna i artystyczna, przejaw optymizmu: inwestujesz, płaczesz, wtedy jesteś na łasce wydarzeń…”.

Interesujące artykuły...