Salone del mobile 2023: bohaterowie tygodnia designu

Od 18 do 23 kwietnia Salone del Mobile w Mediolanie, oprócz produktu, powraca z serią gorących tematów we wzornictwie, od zrównoważonego rozwoju (również w zawodzie) po relacje, które utrzymujemy z przedmiotami, od tradycji i nauczycieli po przyszłość nowych pokoleń, którym coraz trudniej jest znaleźć pracę we Włoszech. Zobaczmy, jak radzą sobie z nimi bohaterowie Design Week.

Angela Rui. Wystawa dla osób poniżej 35 roku życia

Do 10 września muzeum ADI na Piazza Compasso d'Oro w Mediolanie gości wystawę Włochy: nowy krajobraz zbiorowy.Kuratorka: Angela Rui, Elisabetta Donati de Conti i Matilde Losi, oferuje przegląd projektantów poniżej trzydziestego piątego roku życia, „którzy podejmują wyzwania globalnej chwili”.

Tytuł nawiązuje do Włoch. Nowy pejzaż domowy Emilio Ambasza, który w 1972 roku wywołał sensację w MOMA. „Brak ambicji przeprowadzenia podobnej operacji, także dlatego, że nie byłoby środków” – przekonywała Angela Rui. «Ambasz uczynił Made in Italy bardzo sławnym na świecie, tutaj mówimy Włochom, czym jest młody włoski design».

Wymiar, który nie zawsze jest łatwy: „Co najmniej połowa uczestników nie mieszka w naszym kraju. Chcieliby wrócić, ale nie mogą, także dlatego, że od lat branża szuka tylko wielkich nazwisk. Oferujemy platformę ze stu dobrymi projektantami, którzy potrafią prowadzić dialog z firmami. Jest nadzieja na naprawienie tej relacji, która została przerwana”. I ponownie połącz muzeum z miastem: „Będą gry, muzyka, projekcje, czytelnia ze setką książek.Z biletem możesz wracać tyle razy, ile chcesz, obejrzeć film, zagrać w karty, wziąć udział w wirtualnym koncercie. To wystawa z aktywnym udziałem nie tylko projektantów”.

Ghostshape. Poszukiwanie zrównoważonych alternatyw

Po założeniu Biennale d'Arte w Wenecji, czekając na inaugurację tego w Pecci w Prato, Andrea Trimarchi i Simone Farresin z Formafantasma skupiają się na Mediolanie. Dla Salone del Mobile (otwarcie 18 kwietnia) zaprojektowali „Aurore”, plac Euroluce i dwanaście „Konstelacji” z szeroko zakrojonej wystawy, której kuratorem jest Beppe Finessi. Lekka interwencja, materiały takie jak drewno i papier, moduły przeznaczone do ponownego wykorzystania lub recyklingu. "Miejmy nadzieję. Warunki są, dobre chęci też”. Nie jest to oczywiste: „Wzornictwo było wielokrotnie niewłaściwie stosowane. Na przykład w Euroluce wspominamy w filmie sprawę Phoebus Kartell, porozumienie, które ustaliło planowane starzenie się żarówek w latach dwudziestych XX wieku”.

Zrównoważony rozwój jest również omawiany na sympozjum „Prada Frames”, którego kuratorami są dla Prady: trzydniowe spotkania profesjonalistów i naukowców na temat „Materials in Flux”. „Są to złożone tematy, sprowadzanie wszystkiego do greenwashingu jest zniechęcające dla tych, którzy zajmują się nimi poważnie”. W projektowaniu, przed produktem, Formafantasmy nadają kształt strategiom. Na przykład w przypadku Tacchini pracowali nad łańcuchem dostaw, zastępując wyściółkę z pianki przemysłowej włoską wełną, która od czasu szaleje australijskiego merynosa jest często przeznaczona do roztwarzania. Tradycyjne sofy pozostaną na rynku, łeb w łeb z opcją zrównoważonego rozwoju. «Odpowiedź pomoże nam zrozumieć, czy to właściwa droga».

Alberto Alessi i Giulio Iacchetti. Wróćmy do podstaw

Znakomity precedens to ujęcie z późnych lat osiemdziesiątych.Gianni Berengo Gardin, jeden z najwybitniejszych włoskich fotografów, pozował na linii montażowej elitę projektantów, od Achille Castiglioni po Enzo Mari. Trzydzieści lat później Berengo wraca do fabryki na kontynuację. W kombinezonach, z Alberto Alessi, tym razem jest ich dwóch, Giulio Iacchetti i jego asystent Luca Madonini. Wraz z ośmioma innymi projektantami stworzyli kolekcję Il Tornitore Matto, serię metalowych pojemników wykonanych najstarszym z narzędzi.

«Tokarka była moim pomysłem. Poczułem potrzebę powrotu do początków, kiedy był to jedyny dostępny sposób” – wyjaśnia Alessi. «Z technicznego punktu widzenia jest to ograniczające, ale taki właśnie był zakład. Byłem ciekawy, gdzie może dotrzeć kreatywność”. Ośmiu projektantów zaproszonych do współpracy, od Andrei Branziego po Paolo Uliana, ściśle współpracowało z rzemieślnikami. „Nie było rygorów, nie było konfrontacji z marketingiem, mogliśmy pominąć szereg kroków, których normalnie wymaga branża” – podkreśla Iacchetti, który koordynował projekt.„Byliśmy tylko my i naprawdę wykonaliśmy robotę. Ubrudziliśmy sobie ręce, mówiąc metaforycznie, i to było ekscytujące. Aby wymyślić coś nowego, czasami trzeba zacząć od abc”.

Paola Navone. Pozbywam się kilku rzeczy

Weź to lub zostaw, weź to lub zostaw. Paola Navone, królowa designu, zorganizowała loterię dla Salone. Do zgarnięcia są setki nagród, od prototypu, który nigdy nie wszedł do produkcji, po zestaw chochli kupionych na indyjskim targu. „Wszędzie zbieram ślady, to rodzaj bulimii. Aby nie pozostać zanurzonym, postanowiłem dać trochę w prezencie”. Każdy może wziąć udział w loterii (w dniach 17, 20 i 21 kwietnia) dokonując rezerwacji na slowdown.tv/salone2023. Pod jednym warunkiem: jeśli wygrasz, musisz odpowiedzieć na kilka pytań.

«Pomysł na Take it or Leave it zrodził się podczas rozmowy ze Spencerem Baileyem, przyjacielem, który jest właścicielem znanej amerykańskiej firmy medialnej The Slowdown.Nie wiem dokładnie, co z tego wyniknie, to trochę badanie relacji, jakie mamy z przedmiotami. Jeśli nagroda jest do bani, możesz ją tam zostawić, ale musisz nam powiedzieć dlaczego, to samo, jeśli ci się podoba. Wszystkie te rzeczy były dla mnie bezcenne od pierwszej chwili, gdy je wziąłem do ręki. Ale miłość się kończy. Wprowadzę je z powrotem do obiegu, będą miały drugie życie ». Podtekstem jest zrównoważony rozwój. „Produkujemy coraz więcej rzeczy, mamy nadzieję, że coraz więcej się sprzedają, to nasza praca. Jednak wszystko na planecie jest przedawkowane. Może po zrobieniu miejsca znajdę wyjście.

AMArchitectrue: wyzwanie polega na zrobieniu czegoś z małym

Wizyta odbywa się w bardzo centralnym miejscu, o którym niewielu wie, MAS na Piazza Castello, edukacyjnym muzeum do wykrywania fałszywych antyków. Pracownia AMArchitectrue dokona przeglądu aranżacji pomieszczeń, w których odbędzie się tu czwarta edycja wystawy F/A FakeAuthentic.„Każdego roku wybieramy inny temat, nad którym uczestnicy są proszeni o zastanowienie się w celu przełożenia go na dzieło lub przedmiot użytkowy” wyjaśnia studio. W tym roku tematem przewodnim jest Zagubiony/Znaleziony. Adoptuj Dostosuj.

«Mamy do czynienia z momentem kryzysu, rosną koszty surowców, są problemy z zaopatrzeniem. Poprosiliśmy kreatywnych, wszystkich poniżej czterdziestki, aby pracowali nad czymś, co już istnieje, bez kosztów produkcji». Niektórzy wykorzystali stare prototypy, aby je udoskonalić, inni stworzyli fantazyjne obiekty, takie jak „Felice di Stare Lassù”, dwa krzesła sędziowskie z małym stolikiem pośrodku, do gry w szachy dwa i pół metra nad ziemią. Lekcja polega na uczynieniu z konieczności cnoty: „Kiedy napotykasz ograniczenia, jesteś pomysłowy. W „Superleggerze”, krześle Gio Pontiego, którego nie mogliśmy ustawić z powrotem, zastąpiliśmy słomkę pomarańczowymi paskami do pakowania».

Giovanna Castiglioni. Przeprowadzka z Piazza Castello?

To może być ostatnia wystawa Fundacji na Piazza Castello. Sześćdziesiąt jeden lat regularnie opłacanego czynszu nie odstraszyło właściciela, który prosi o opuszczenie mieszkania na parterze. Mediolan straciłby kawałek swojej historii, pracownię, w której Achille Castiglioni, dziesięć Złotych Kompasów, hartował swoje pomysły, migawkę włoskiego designu z dużej litery, najlepszych lat, demokratyzacji smaku, pięknych przedmiotów dla każdego i świat, który zdaje sobie sprawę, jak dobrzy jesteśmy w projektowaniu mebli, lamp i myśli, które za tym stoją. Giovanna Castiglioni zrobi wszystko, by zostać. Ona i jej brat włożyli w to miejsce swoje dusze, oprócz tantiem przeznaczonych dla nich jako spadkobierców („nawet jeśli nigdy ich nie starczy”) i rodzinnej anegdoty. Jeśli coś pójdzie nie tak, próbuje to przeboleć, znajdą inne miejsce „dla taty”.

Tymczasem trwa wystawa Fa ballà i man – projekt Castiglioni widziany z pierwszej ręki (od 18 kwietnia do 18 lutego). Zaproszenie do rozważenia projektowania nie tylko ze względu na jego wygląd. „Każdy przedmiot ma swój własny alfabet gestów. Chwyty, ściski, chwyty Na tym się skupiliśmy. Będzie też sala poświęcona dotykowi, w której można trenować rozumienie kształtów bez użycia wzroku. Jeśli to naprawdę będzie ostatnia wystawa tutaj, to właśnie ta właściwa. Nasze zawsze było muzeum, w którym wszystkiego można dotknąć”.

Interesujące artykuły...