Wojna na Ukrainie: konsekwencje dla psychiki

Podczas gdy wojna między Ukrainą a Rosją z dnia na dzień staje się coraz poważniejsza, psychoterapeuci zastanawiają się, jak wszyscy zareagują na ten nowy kryzys, zwłaszcza że uderza on w czasie, gdy wciąż trwa pandemia. Od chwili, gdy Rosja najechała Ukrainę 24 lutego, powróciły uczucia strachu, bezradności i gniewu: „Strach jest pierwszą emocją, która nas ogarnia. Używam tego terminu „napaść”, ponieważ wojna zachowuje się w ten sam sposób: nagle napada na ludzi” – wyjaśnia dr Eugenie Alderisio, psychoterapeutka z Mediolanu i Novary oraz konsultantka portalu Mustela Formazioneinfanzia.en.

Wojna i ten atawistyczny strach przed śmiercią

Po latach względnego pokoju nie jesteśmy już przyzwyczajeni do wojny i wszystkiego, co się z nią wiąże, dlatego z niedowierzaniem i zdumieniem obserwujemy napływające dziś z Ukrainy obrazy. W rzeczywistości, kiedy mówimy o wojnie, większość nigdy jej nie przeżyła, tylko ją studiowała lub słyszała historie i anegdoty od krewnych.

Pomijając geopolitykę, wojna jest konfliktem, który w swoim najbardziej pierwotnym znaczeniu polega na wywieraniu na kogoś siły przymusu w celu wzięcia, posiadania i zredukowania w stanie podporządkowania. Z tego powodu wojna jako taka wzbudza przede wszystkim dwie emocje, strach i poczucie niemocy: „Kiedy atakuje nas wojna, insynuuje w nas szereg lęków, w tym najbardziej pierwotny, przed śmiercią. Ten atawistyczny terror, z którym nic nie można zrobić iw którym możliwość śmierci jest bardzo duża” – wyjaśnia ekspert.Stąd silne poczucie bezradności spowodowane znajdowaniem się w sytuacjach uległości i niemożności obrony.

Bezradność i strach u podstaw codziennych niepokojów

Dwa warunki generujące absolutnie negatywne nastroje. „Strach i impotencja są zwiastunami patologii, które są przenoszone również w życiu codziennym i są uruchamiane niemal jako mechanizm obronny u każdego. Niepokój, niepokój, depresja to główne konsekwencje. Konsekwencje, które jednak znamy już bardzo dobrze ze względu na dwa lata pandemii”.

W tym przypadku wojna ze wszystkim, co się z nią wiąże na Zachodzie, takimi jak ciągłe obrazy śmierci, zniszczeń i bombardowań, zwiększa negatywne skutki uboczne, na które cierpi już wiele osób. „Pandemia w rzeczywistości stworzyła ogromne problemy w związkach, odżywianiu i śnie. Nowe obrazy wojenne, w tym eksplozje, napady, strzały i ryki, a także ogrom bólu powoli wkraczają w nas, potęgując głębokie poczucie niepokoju, które już odczuwaliśmy”.W ten sposób wojna jest więc nie tylko na zewnątrz, ale także w nas.

Jak uchronić się przed wewnętrzną wojną?

Za pomocą jednego narzędzia: słów. «Oczywiście, to nie rozwiązuje sytuacji, ale pomaga zapanować nad wewnętrznymi nastrojami». W rzeczywistości mówienie oznacza dyskutowanie, nauczanie, ale także uczenie się, poznawanie i poznawanie, wszystkie działania, które sprawiają, że sytuacja jest co najmniej bardziej łatwe do opanowania i proste.

«Dzielenie się sobą pomaga nam rozjaśnić i zaakceptować nasze lęki. Druga osoba staje się zwierciadłem naszych emocji, możemy się rozpoznać, ponieważ są to wspólne uczucia i poprzez to dzielenie się rozumiemy, że żyjemy i że możemy zacząć żyć od nowa”.

Co robi Stowarzyszenie EMDR Europe

Właśnie z tego powodu Stowarzyszenie EMDR Europe, które wspiera skuteczną i planową terapię odpowiednią dla zaburzeń pourazowych, udziela wsparcia psychologicznego zarówno przesiedleńcom przybywającym z Ukrainy, jak i samym ukraińskim terapeutom udzielającym wsparcie dla miejscowej ludności.

Interesujące artykuły...