Body Positive: czy influencerzy mogą mówić o pięknie?

Rozmawianie o pozytywnym ciele na dużym kwadracie, jakim są sieci społecznościowe, pozwala nam zbadać postrzeganie różnorodności przez każdą osobę, a także delikatne kwestie naszej obecnej sytuacji. Tak zwana „zmiana społeczna” oraz bitwy o różnorodność i integrację znajdują podatny grunt w świecie polubień, udostępnień, rolek oraz dzięki mniej lub bardziej autorytatywnemu głosowi influencerów i twórców.

Ipsos we współpracy z National Influencer Marketing Observatory (ONIM), którego jest partnerem, przeprowadził pierwszą we Włoszech ankietę poświęconą tematowi Body Positivity oraz roli influencera i twórcy.Pytanie: czy naprawdę są one najbardziej uzasadnionymi punktami odniesienia do rozmów o takich kwestiach jak body positive?

Pozytywne ciała i influencerzy, ich rola w pięknie

Zwłaszcza po pandemii media społecznościowe w coraz większym stopniu stają się narzędziem relacji, rozrywki, ale także miejscem dyskusji na tematy społeczne. W rzeczywistości treści i związane z nimi poczucie odpowiedzialności zyskały coraz większą uwagę.

Influencerzy coraz częściej wyrażają swoją opinię na temat sytuacji i kwestii społecznych, nawet delikatnych, które wymagają umiejętności i dogłębnego podejścia. Jak przede wszystkim tzw. body positive, czyli walka z homotransfobią.

Badanie Ipsos i National Influencer Marketing Observatory

Według 80% próby ankietowanej przez Ipsos (co daje 90%, jeśli wyodrębnić tylko osoby należące do pokolenia Z) słuszne jest, aby twórcy i influencerzy mieli coś do powiedzenia w kwestiach społecznych, o ile robią to dobrze : demonstrowanie autentyczności i spójności ze swoim stylem życia.

«Prawda, którą badania wydobyły na światło dzienne», wyjaśnia Claudia Ballerini, Kierownik ds. Brandingu i Strategii Rynkowej i Zrozumienia w Ipsos, «jest to, jak bardzo te kwestie generują sprzeczności wśród użytkowników. Dzięki technice Metaphor, metodologii Ipsos, która odczytuje opinie z behawioralnego punktu widzenia, udało nam się wychwycić nastroje i emocje naszych rozmówców na dany temat, wychodząc poza racjonalną wypowiedź”.

Innowacyjna technika, wykorzystująca zestaw metaforycznych obrazów, uwydatniła dychotomię. „Z jednej strony istnieje sumienie społeczne, które z zadowoleniem przyjmuje kwestie poruszane w mediach społecznościowych jako rewolucję, której wartości są wspólne i pozytywne. Z drugiej strony jest sfera indywidualna, która pozostaje pod wpływem stereotypowego piękna i wpływa na postrzeganie siebie i swojego ciała, właśnie za sprawą platformy, która zaprasza do przełamywania wykluczeń i stereotypów”.

Aktywizm i ambasadorzy marki, jak to działa

Temat ma również wpływ na firmy, które wybierają swoich ambasadorów, którzy muszą być autentyczni i zgodni z marką, unikając podejścia polegającego na myciu ciała.

Wybór należy więc kierować się nie tylko popularnością influencera, ale przede wszystkim tematami i pozycjami, jakie zajmuje on na co dzień w sferze społecznej.

Z twórcami lub bez, marki muszą wspierać akceptację różnorodności i różnych typów ciała: przesunięcie punktu ciężkości z akceptacji niedoskonałości na akceptację/włączenie wszelkiej różnorodności i wyjątkowości każdej osoby.

W kontekście Body Positivity marki nie mogą więc wykorzystywać aktywizmu influencerów i twórców, jeśli są dalecy od tego, co mówią. Przynajmniej spójność wydaje się (wciąż) prawidłowym „filtrem”.

Interesujące artykuły...