Zabiegi przeciwstarzeniowe: nowości od Antonino Di Pietro

Dermatolog Antonino di Pietro gwarantuje: nie wszystkie zabiegi przeciwstarzeniowe są takie same, jak mówi w swojej nowej książce Piękno to niedoskonałość (edycje Solferino).

«Po tylu latach wykonywania swojego zawodu mogę powiedzieć, że to nie paraliż mięśni botoksem, wypełnienia balonów wypełniaczami i lasery typu „buldożer” poprawiają wygląd kobiety . Większość osób, które wchodzą do mojego studia, chce po prostu wyglądać trochę piękniej niż wcześniej, zachowując przy tym swój naturalny wygląd”.

Zabiegi przeciwstarzeniowe: opinie Antonino Di Pietro

Co powinien zrobić każdy, kto chce zachować ładną twarz? „Prawdziwa młodość w każdym wieku polega na zdolności komórek do regeneracji, promowaniu elastyczności, jędrności i nawilżenia skóry” – wyjaśnia ekspert.

«Badając biologiczne mechanizmy starzenia się, w ciągu trzydziestu lat mojego doświadczenia udało mi się opracować kuracje przeciwstarzeniowe, które stymulują odnowę komórkową».

Boom próśb estetycznych, efekt „zmęczenia zoomem”

«Ostatnio byłem świadkiem wyraźnego wzrostu próśb o operację ze strony moich pacjentów», kontynuuje ekspert. Powód? Jest to tak zwane „zmęczenie zoomem”, zmęczenie spowodowane korzystaniem z komputerów i różnych platform technologicznych ujawnione w badaniu przeprowadzonym przez Uniwersytet Stanforda na próbie 10 000 osób.

«Zbyt wiele rozmów wideo, które musieliśmy przeprowadzić w ciągu tych miesięcy, doprowadziło nas do prawdziwego „niepokoju przed lustrem”, zwłaszcza ze strony kobiet». 13,8% ankietowanych określiło rozmowy telefoniczne jako bardzo lub „ekstremalnie” męczące.

1) Zabiegi przeciwstarzeniowe: alternatywa światła dla estetyki

«W ostatnich dziesięcioleciach przeprowadzono liczne eksperymenty ze światłem i zaobserwowano, że niektóre fotony dają pozytywny impuls do regeneracji skóry, podczas gdy inne wręcz przeciwnie, mogą spowolnić wzrost i obrót komórek. Przy światłach, które wydają nam się żółte, pomarańczowe i czerwone, komórki mają tendencję do skuteczniejszej regeneracji» – wyjaśnia Antonino Di Pietro.

«Wręcz przeciwnie, światła emitujące niebieski lub fioletowy odcień spowalniają aktywność skóry. Właśnie z tego powodu można je jednak stosować w przypadku trądziku, aby zahamować namnażanie się bakterii.

Dzięki tym przesłankom profesor opracował zabieg o nazwie Dermoneed, który łączy działanie maski na bazie fosfidyny z działaniem specjalnej lampy LED, w celu kontrolowanej ekspozycji na światło działające na wielu frontach. Wstępny krok do klasycznych zabiegów estetycznych, bardzo ważny jako profilaktyka lub alternatywa dla zerowej inwazyjności.Podoba się nawet celebrytom, od Victorii Beckham po Salmę Hayek, miłośniczkom masek i urządzeniom LED do użytku domowego.

2) Miękka alternatywa dla ukłuć: pikotaż

Najsłynniejszy zabieg profesora Antonino di Pietro, „technika pikotażu”, jest inspirowany ukąszeniami komarów: „nie czujesz żadnego bólu, ale ich „żądło” przenika przez skórę właściwą. Taki efekt zainspirował zabieg.

«To lekarstwo na uszkodzenia, jakie promienie świetlne wyrządzają w najbardziej powierzchownych komórkach skóry. To tam, na głębokości 1-2 milimetrów, dochodzi do największych cierpień i tam, w brodawkowatej skórze właściwej, zabieg ten polega na wstrzyknięciu czystego kwasu hialuronowego, który przywraca jędrność i elastyczność. Wszystko bez siniaków i bez bólu" .

3) Bio-restrukturyzacja podnosząca owal twarzy

Kiedy profil twarzy zaczyna opadać, a kontury nie są już jędrne i uniesione, profesor radzi: nacieki kwasowe kwasem hialuronowym o dużej intensywności na głębokość 3-4 mm”.

«Zabieg trwa od 20 do 30 minut, jest bezbolesny i nie wymaga przygotowania ani znieczulenia. Idealny po 40 roku życia, ale polecany również osobom o szczególnie zapadniętej twarzy”.

4) „Zakładka” na szyję, dłonie i głębokie zmarszczki

Kolejny ekstatyczny zabieg przeciwstarzeniowy opracowany przez profesora działa na obrzęki szyi, grzbietów dłoni, a nawet stóp, ale może być również przydatny na okolice oczu i ust.

«Ogólnie rzecz biorąc, jest to technika zalecana we wszystkich przypadkach, w których zmarszczki są bardzo wyraźne: polega na użyciu czystego kwasu hialuronowego, wolnego od zagęszczaczy, wstrzykiwanego w odległości 1-2 milimetrów w celu rozluźnienia włóknistych gałęzi i zmiękczyć zmarszczkę, czyniąc ją z czasem mniej wydrążoną”.

5) Lifting kości policzkowych: kwas hialuronowy „push up”

Wypełniacz unoszący, z efektem push-up, kości policzkowe. Możesz, stosując inną innowacyjną technikę.

«Określoną ilość kwasu hialuronowego o małej gęstości wstrzykuje się pod bańkę Bichata, czyli tzw. poduszeczkę tłuszczową, która wypełnia i modeluje policzek.Jest ustawiony w skalibrowany sposób, aby stworzyć półksiężyc, który naturalnie podtrzymuje kości policzkowe» wyjaśnia dr Di Pietro.

«Dzięki tej technice twarz wydaje się szczuplejsza i nie ma ryzyka zdeformowania lub wyolbrzymienia objętości», uspokaja.

6) Siateczkowy kwas hialuronowy przeciw zmarszczkom „skóry słonia”

Zmarszczki tzw. „skóry słonia”, czyli bardzo gęste, ciągnące się niczym faktura na całej skórze, często występują u osób, które od lat opalają się bez skrupułów. Jest też dla nich nowy środek estetyczny, wyjaśnia dr Di Pietro.

«Za pomocą długiej i cienkiej igły wstrzykniętej podskórnie seria nici kwasu hialuronowego zostaje „wszyta” w powierzchowną warstwę skóry właściwej, najpierw poziomo, a następnie pionowo. Celem jest stworzenie czegoś w rodzaju podskórnej konsystencji: będzie wspomagać wiotczenie, wygładzając najgrubsze obszary zmarszczek i sprawiając, że powierzchnia będzie bardziej jędrna i gładsza” – podsumowuje ekspert.

Interesujące artykuły...