Kasia Smutniak, krytyka bielactwa: «Jestem piękna nawet taka» -iO Donna

Jest tak piękna, że często pojawia się w mediach społecznościowych bez śladu makijażu, pogodnie pokazując swoim obserwatorom, że cierpi na bielactwo, chorobę, która zmienia pigmentację skóry, tworząc mlecznobiałe plamy na twarzy i ciele. Kasia Smutniak, lat 42, żyje spokojnie w tym stanie, ale wydaje się, że stwarza to problemy dla „innych”.

Kasia Smutniak celebruje (po raz kolejny) swoje bielactwo wbrew krytyce

Kilka gazet spekulujących na temat jej choroby tylko po to, by zrobić przynętę na kliknięcia, odnosząc się do niej, zatytułowało „Ale jak się skurczyła?”, „Trauma”, „Nie do poznania”. Więc chociaż raz Kasia Smutniak postanowiła odpowiedzieć i podzielić się swoimi przemyśleniami.

«Moja nie jest ani smutna, ani tragiczna, ani nawet mniej przerażająca», wyjaśniła na Instagramie, publikując zdjęcia tytułów, które ją dotyczyły. „To była długa, ale piękna podróż, momentami nawet komiczna. Podzieliłem się tylko małym fragmentem, niosąc pozytywne przesłanie i mając nadzieję, że moje świadectwo może dodać siły wielu ludziom z taką samą specyfiką jak ja lub nie”.

Miło było odkryć, kontynuował, „jak wielką wagę przywiązujemy do naszych słabości, jak bardzo mogą one kształtować nasze życie i jak pięknie jest się ich pozbyć. Wykraczanie dalej, ewolucja, zmiana nie tylko skóry, ale także postrzegania, jakie mamy o sobie. Nie mówiąc już o tym, jak mały wpływ może mieć na mnie teraz artykuł w gazecie.”

Kasia Smutniak przeciw krytyce ciała, skóry: «Nigdy się nie poddawaj»

„Trauma”, „jak została zredukowana”, „nie do poznania”, „tragedia” «to często słowa porównywane do mojego wyglądu. Cóż, to też sprawia, że się uśmiecham. Bo tak naprawdę czuję się silna, kochana i piękna, wewnątrz i na zewnątrz”.

Jednak kontynuował: «Chciałbym wyjść poza to uproszczenie. Myślę o tych, którzy stoją przed drogą pełną wątpliwości, trudności i bólu, którzy czytają taki artykuł, być może rano przy śniadaniu i odkrywają, jaka była prawdziwa tragedia w życiu niejakiego Smutniaka (Sputnik, Smushtac , Muniack. czy ty)”, napisał ironicznie o pisowni swojego nazwiska, którą wiele osób myli.

Do tej osoby «Słowa kieruję: Nie poddawaj się. Nie daj się uwarunkowania głupotą innych, nie warto, rozumiesz? Smutniak wygląda świetnie i mówi ci to osobiście. Spójrz poza siebie, zakop się w sobie, a odkryjesz siłę i piękno, których nikt już nie będzie mógł kwestionować”. Touché.

Interesujące artykuły...