Dziewczyny, pierwszy raz jest często gładki, potem…

Ich babcie wyszły na ulice, by domagać się prawa do swobodnej seksualności, matki przeżywały to na własnej skórze, odkrywając prawo do przyjemności i satysfakcjonujących związków nawet w łóżku. One, dziewczyny urodzone po 2000 roku, patrzą dziś na seks z rozczarowaniem: wiedzą, że pierwszego razu się nie zapomina, ale nie mają tabu dziewictwa, żyją płynną miłością i wrzucają do sieci prowokacyjne zdjęcia, ale seks preferują łóżko w domu na tylne siedzenie samochodu. A może dowiadują się, oglądając Sex Education na Netflix. Serial, który może być krępujący do oglądania z dziećmi, ale który według ostatnich badań przeprowadzonych przez Australian Research Council Discovery Project byłby pouczający zarówno dla rodziców, jak i nastolatków.

Wyjaśnia autorka badań Debra Dudek: „Dialogi między głównym bohaterem Otisem a matką seksuolożką są szczere i szczere, nawet na drażliwe tematy: wskazują możliwy sposób rozmowy o seksie z ich dzieci, być może po prostu czerpiąc inspirację z tego, co dzieje się na ekranie. Seria otwiera oczy dorosłych na życie seksualne dzisiejszych dzieci: na przykład uważamy, że musimy chronić je przed pornografią w sieci, ale oni uważają, że o wiele gorzej jest oglądać zdjęcia m altretowanych lub zastraszanych zwierząt w Internecie”.

Podobnie jak (i nie tylko) ich rówieśnicy, dziewczęta również otwarcie mówią o seksie, a podejście do pierwszego razu bardzo się zmieniło w porównaniu do tego, kiedy bycie dziewicą uważano za nieodzowną wartość: upadł mit dziewictwa jak mówi Chiara Simonelli, profesor psychologii rozwoju seksualnego na Uniwersytecie La Sapienza w Rzymie: „Nie jest to już coś, co należy trzymać do samego końca, pozostaje tak tylko w małych, odizolowanych rzeczywistościach, ale coraz mniej.Dziś dziewczęta są bardziej swobodne i mogą wykazywać zainteresowanie seksualnością, która nie jest już potrzebą zaspokojenia tylko dla mężczyzn, ale także dla nich. Z pewnymi ekscesami: niektórzy mówią, że chcą „pozbyć się dziewictwa”, jakby było ciężarem, ale to oni są najdelikatniejsi, udają, że ich to nie dotyczy, ale w głębi duszy wszyscy wiedzą, że seks nie jest, i nie może być, jak wypicie szklanki „wody”.

Pierwszy raz, wybór społeczny

Bo chociaż podejście jest bardziej swobodne, pierwszy raz do dziś pozostaje rytuałem inicjacyjnym przejścia w dorosłość: na ogół ma miejsce w okresie dojrzewania (średnio około szesnastego roku życia, według danych Ministerstwa Zdrowia), moment wielkich zmian, w którym wystawiamy się na próbę, a każdy pierwszy raz nabiera większego znaczenia. Co więcej, jest to akt, który obejmuje najbardziej intymną sferę prywatną, ale wymaga dzielenia się z innymi, stając się w ten sposób wyborem społecznym, ponieważ w zależności od tego, jak go przeżywamy, wiele mówi o nas samych.Krótko mówiąc, pozostaje kamieniem milowym istnienia, nawet jeśli nastawienie kobiet zmieniło się na przestrzeni lat: Susan Sprecher z US Illinois State University, analizując doświadczenia ponad 5700 osób na przestrzeni dwudziestu lat, odkryła na przykład, że mężczyźni i kobiety stają się coraz bardziej podobne w sposobie życia po raz pierwszy właśnie dlatego, że zmieniła się kobieca wizja. W przeszłości dziewczęta odczuwały mniejszą przyjemność i miały większe poczucie winy w obliczu pierwszego stosunku płciowego, dziś większość jest bardziej świadoma i przygotowuje się do tego, często stopniowo i naturalnie; mężczyźni z kolei pozostawali bardziej stabilni w emocjach związanych z ich debiutem seksualnym i, jak wyjaśnia Sprecher, „pokazuje to tak zwaną kobiecą„ plastyczność erotyczną ”: seksualność kobiet jest bardziej elastyczna i podlega wpływom warunków społecznych niż mężczyzn, bardziej sztywny i zaszyfrowany”.

Między eksperymentowaniem a prowokacją

Tłumaczy to również, dlaczego coraz częściej pierwsze zbliżenia seksualne dziewcząt, dziś wolnych od ograniczeń psychicznych i płynów, są przeżywane z przyjacielem, a nie z nim.Jak zauważa Simonelli: „Dziewczyny mają mniej tabu niż chłopcy, a homoseksualizm kobiet jest mniej piętnowany niż homoseksualizm mężczyzn, ponadto istnieje wiele modeli tożsamości proponowanych przez obecne społeczeństwo, więc bardzo młode dziewczyny często eksperymentują w okresie dojrzewania. Ta faza eksploracyjna może ułatwić osobom o różnych orientacjach seksualnych, pomagając lepiej zrozumieć siebie i wyrazić siebie, ale pierwsze doświadczenia homoseksualne nie definiują sztywno przyszłej seksualności, która równie dobrze może być heteroseksualna. Rzeczywiście często tak jest: orientacje nieheteroseksualne zawsze dotykały nie więcej niż dziesięć procent populacji, więc uzasadnione jest pytanie, czy obecny wzrost liczby deklaracji biseksualności i tym podobnych przez młode dziewczyny nie jest przynajmniej częściowo prowokacją spektakl dla innych, w którym nie ma prawdziwego zaangażowania emocjonalnego”.

Ekshibicjonizm w sieci

Erotyczna prowokacja wydaje się być również kolejnym typowym obrazem nastoletniej seksualności: nabyta wolność seksualna często przybiera formę ekshibicjonizmu w Internecie, pomiędzy kuszącymi selfie i skąpymi ubraniami.„Są to próby, często nieudolne, zakomunikowania swojej odmienności od innych i chęci bycia protagonistami ciała, zademonstrowania, że się prowadzi grę” – wyjaśnia seksuolog. „Jednak te gesty skrywają wielkie pułapki, ponieważ żyjemy w czasach bardzo silnych sprzeczności: z jednej strony chęć swobodnego wyrażania siebie, nowa świadomość kobiecej siły i samostanowienia, płynność w poszukiwaniu siebie ; z drugiej jesteśmy świadkami bardzo silnego powrotu stereotypów macho, podwójnych standardów i agresywności społecznej, które wydają się anachroniczne”.

Sexting to nowe niebezpieczeństwo

Krótko mówiąc, oceny nieodpowiedniego ubioru z „niedobrych” wcale nie zniknęły, a narzędzia, których dziewczyny używają do doświadczania seksu w bardziej zabawny sposób, często obracają się przeciwko nim. Na przykład „seksting”, czyli wysyłanie gorących zdjęć i filmów, jest częsty w pierwszych związkach, ale potem zdarza się, że po zerwaniu krążą przez niego nagie zdjęcia.A więc epitety, które jej nadano, są najstarsze», podkreśla Simonelli.

«Inna modalność, często obecna w bardzo młodych parach, jest również bardzo staroświecka: wiele z nich, gdy znajduje partnera, z którym dobrze się czuje, rozpoczyna dynamikę dorosłości na długo przed dwudziestym rokiem życia, jako chłopaki w domu. Krótko mówiąc, mamy do czynienia z bardzo wyraźnym powrotem zwyczajów, pozostającym w całkowitej sprzeczności z nowymi swobodami bardzo młodych dziewcząt, co również powinno nas postawić pod znakiem zapytania o rolę rodziców w dzisiejszych czasach”.

Mamy i tatusiowie też się zmienili, chcieliby być bardziej przyjaciółmi przy zachowaniu autorytetu, ale nie jest łatwo znaleźć odpowiednią postać, zwłaszcza jeśli nie rozpocząłeś dialogu od młodości. Simonelli zauważa: „Kluczem jest komunikacja z językami, które ewoluują przez lata: nie do pomyślenia jest konstruktywne zbliżenie się do nastoletniej córki, jeśli nie inwestuje się w związek od dzieciństwa.

Podstawowe przesłania do doświadczania seksualności w wolności, ale w bezpieczeństwie? Na przykład uczenie ich świadomego korzystania z sieci, wyjaśnianie im, że to, co jest publikowane, pozostaje na zawsze i próba spokojnego zarządzania relacją, nawet gdy dystansują się od modelu rodzicielskiego, bo to normalne.Konieczne jest jednak trzymanie anten prosto, aby zidentyfikować oznaki dyskomfortu i zachowania, które mogą stanowić konkretne ryzyko, od samookaleczeń po nadużywanie substancji lub nadmierną rozwiązłość, aby w razie potrzeby poprosić o pomoc. Zawsze świadoma, że jest to wsparcie, którego mała dziewczynka potrzebuje, aby lepiej ze sobą żyć”.

Interesujące artykuły...