Miłość i nastolatki: jak podchodzą do uczuć? - iO Donna

Zoomers, jak obecnie nazywa się nastolatków, często opisywano jako powierzchownych i cynicznych w miłości. Bardziej oporni na poważną miłość i łatwiejsi na poliamorię, „heteroelastyczni”, jak wielu z nich określa siebie, i niezbyt zainteresowani seksem. To nie przypadek, że zaproszenie, które pojawiło się na pierwszych stronach New York Timesa „Wróć do seksu!” pochodzi z początku wiosny. Ale czy tak jest naprawdę? Czy pokolenie Z naprawdę odłożyło uczucia na bok? Niezupełnie, przynajmniej patrząc na dane, które wyłoniły się z ankiety przeprowadzonej przez Tinder.

Miłość i młodość, nowa wizja uczucia

«Nowe generacje dosłownie zrewolucjonizowały sposób, w jaki doświadczamy randek zarówno na żywo, jak i w aplikacjach randkowych. Dobrostan psychiczny to dla nich podstawa, wartości takie jak szczerość, otwartość osobista i w drugim człowieku oraz pogoda ducha są elementami niezbędnymi dla najmłodszych. Dlatego w tym sensie „poważny” związek nie jest już głównym celem, z tego powodu narodziły się nowe formy i nowe sposoby bycia razem, takie jak poliamoria czy sytuacyjność» – wyjaśniają eksperci Tindera.

Z rocznego raportu najsłynniejszej aplikacji randkowej, The Future of Dating 2023, wyłonił się bardzo jasny obraz tego, jak nowe pokolenia postrzegają miłość i relacje z innymi. Po pierwsze, Tinder i wszystkie tego typu aplikacje są również używane tylko do poznawania nowych ludzi i zawierania nowych znajomości, niekoniecznie z sentymentalnym zaangażowaniem. Być może bardziej zrelaksowane podejście, które jednak nie dopuszcza wyjątków w fundamentalnym aspekcie: pokazania się takim, jakim naprawdę się jest.

Millenialsi i pokolenie Z, przeciwne podejście do miłości

I to już jest duża różnica między nowymi pokoleniami a tymi z przeszłości, na przykład w przypadku milenialsów: „Na przykład 73% milenialsów zgadza się, że „strategie podboju”, takie jak uczynienie siebie pożądane lub dają niejasne sygnały, są normalne. I odwrotnie, młodzi ludzie na Tinderze skupiają się na byciu sobą. Z tego powodu na przykład nastolatki pokazują swoją osobowość bez filtrów i masek, akceptując nawet wstydliwe sytuacje, jeśli oznacza to bycie naprawdę sobą. Nastolatki wyszły poza ustalone zachowania i etykiety: Pokolenie Z preferuje spokojniejsze podejście, wolne od presji, które toruje drogę do nowego świata różnorodnych i znaczących relacji” – precyzują eksperci.

W tym sensie nie ma więc gier ani „włączania i wyłączania”, do których przywykli millenialsi. Kiedy nowe pokolenia mają spotkanie, mówią poważnie: „To dla nich bardzo silna koncepcja, do której przywiązują wielką wagę i która stawia ich w perspektywie hipotetycznego związku.Nic dziwnego, że 40% subskrybentów platformy na pytanie „Czego szukam na Tinderze” odpowiedziało, że zapisało się, ponieważ chce poważnego związku”.

Szukam spokoju w związku

Czy to nie prawda, że jestem pokoleniem cynicznym? "Daleko stąd. To pokolenie, które przewartościowało swój dobrobyt, a także swój czas. Dla nich związki powinny opierać się na całkowitej szczerości, a przede wszystkim być przyjemne i nie powodować stresu. To nie przypadek, że wiele historii miłosnych zaczyna się od przyjaźni, tylko po to, żeby się lepiej poznać, bez lęku przed występem typowego do tej pory dla miłości”.

Dlatego nowe pokolenia są również otwarte na nowe formy miłości, o ile są w świetle słonecznym i nie sprawiają nikomu przykrości: w rzeczywistości wśród danych, które się pojawiły, podkreślono że zoomersi nie są gotowi na kompromisy w miłości.

W miłości i nie tylko technologia to za mało

Ale sama technologia nie wystarczy. Pomimo faktu, że pokolenie Z bardzo dobrze radzi sobie z aplikacjami i otoczeniem, technologia nie jest aż tak krytyczna. Rzeczywiście, z danych z badań przeprowadzonych przez Tindera wynikało, że są nastolatki, które mają wielką potrzebę prawdziwych i spontanicznych relacji, a nowe technologie są tylko środkiem do wzajemnego poznania się, a potem odkładają na bok: „To jest przeciwny trend, który pojawił się bardzo wyraźnie wśród bardzo młodych. Im bardziej zapanuje technologia, na przykład sztuczna inteligencja, tym bardziej nowe pokolenia od niej odchodzą”.

Znak, że choć aplikacje są ważne przy pierwszym podejściu, poznawanie się w rzeczywistości i porównywanie pozostają najważniejszymi aspektami dla pokolenia Z.

Interesujące artykuły...