Zdrada: co robić? Wadliwe relacje Ester Viola

Miłość i seks


Droga Ester,

Czy naprawdę zawsze lepiej jest zachować „moją papkę”? Zastanawiam się, a 46 latpo uświadomieniu sobie, że jestem żonaty, miał dzieci, żył … samotnie. A może z wieczny nastoletni mąż którego byłam matką, więcej niż żoną. Dzieci, życie, projekty, wysiłek… mój. On, zawsze zbyt zdenerwowany, zawsze zbyt nieobecny, zawsze inne priorytety, z groźbą odejścia, ponieważ para, małżeństwo, rodzina były mu zbyt bliskie.

I jestem pełne zobowiązań, dzieci, upokorzeń, pracy, iluzji że uwolnienie go od tego, co czyni go trudnym do opanowania, da nam wreszcie spokój ducha. Aż do ostatniego zaniedbania, do poważnego problemu zdrowotnego, który mnie spowodował depresja i ataki paniki i że źle zniósł, zabawka się zepsuła. I znalazł tam pocieszenie, że w małżeństwie nie znalazł już u kolegi, z którym był przez dwa lata.

Chociaż w swojej powierzchowności od razu udało mu się wysłać do mnie wiadomość, która nie jest dla mnie przeznaczona. Oskarża mnie o istnienie Ja to wszystko spowodowałemi powiedział mi, że opuści ją dopiero po ocenie, jak wróciłem do gry. Kontynuując okłamywać mnie o tym, z kim była, mówiąc, że ją zostawił i co śledziła gooskarżając mnie o zrujnowanie jego reputacji wśród przyjaciół, zrujnowanie jego małżeństwa, że jego dzieci cierpią przeze mnie. Wokół mnie wszyscy mówią mi, abym ułożył sobie życie pozostając z nim, niech to obchodzi, kto nadal pracuje, przynosi do domu pensję, czego więcej chcę? Naprawdę nie mam już nadziei, muszę zrezygnować, bo mam dzieci, które przychodzą pierwsze, jestem stary i lepiej byłoby zachować swój wigor, nawet jeśli nawet ze sobą nie rozmawiamy? Moje życie, tylko moje, dobiegło końca, czy muszę istnieć tylko po to, by przetrwać małżeństwo?

S.

Odpowiedź

Drogi S., nie. Peppe, nie musisz tego zatrzymać. To musi być nic. Służyłem?

Oto szkarłatna litera - prawdziwa - z ostatnich stu, dwustu tysięcy lat. Nosimy go z nadrukiem z przodu. I mówi: „ale kto nam to zrobił, żebyśmy wzięli wszystko, żeby wziąć tylko paccheri?”. Oto my wszyscy. Spodziewałem się ciebie, S., mając nadzieję, że nigdy nie będę musiał cię czytać.

Pamiętajmy, kim jest znowu Peppe. Ecce homo.

Wyższe wykształcenie starszych kobiet oddziału.

Jest dno beczek, gdzie idę do skóry, które trochę ssie i trochę potrzebuję. Prowincja. Głos w dialekcie z mojego bardzo południowego kraju mówi: „Peppe dla Peppe, zachowuję moją Peppe”. Gdzie to jest Peppe oznacza Giuseppe i reprezentuje męską entelechię. Przetłumaczone na korzyść nowoczesności: ponieważ wszystkie są tymi samymi narzędziami, równie dobrze możesz zatrzymać męski okaz, który już znasz.

Nie wolno tolerować zdrady

Plik zdrada jest wiecznym powrotem tego, co już widziane. Czy jest to najbardziej wsteczna, barbarzyńska, tępa i służebna rzecz patriarchatu, jaką kiedykolwiek słyszałeś? Tak, wezmę Eppera do banalnej reductio ad usilem porcum męskiej jednostki, co byłoby czasem zbiorowym ułatwieniem.

Bardzo chciałbym, żeby był tu geniusz Antonio Pascale. Prosiłbym go, żeby opowiedział włoskiej antologii południa, jak tylko on potrafi. Ze szczególnym uwzględnieniem gatunku commari (sic, due emme). Mówiono, że zinstytucjonalizowany kochanek jest commare. Tej, z którą twój mąż cię zdradzał, ale to była rzecz normalna - dodam oczywiste - cały kraj wiedział i nikt, jego żona pierwsza, nie wierzył, że może stać się dramatem.

Stereotypy o zdradzie

Mój Peppe trzeba tak trzymać, w ten sposób, z pewną obojętnością. Nie musisz przejmować się małżeństwem, miłością, żeby przetrwało wspomniane warunki, czyli warunki, które prędzej czy później zdarzają się każdemu: samiec musi udać się w inne miejsce, aby rozproszyć nasienie. Nie można oczekiwać postępu. Nie patrz na mnie, jakbym był nędznym, rozczarowanym, musisz iść i omówić to na grobie Freuda. Naprawdę doceniam mniejszość męską i żeńską w partii: niektórzy są inni! Będą też istnieć, te różne, ale jestem na tyle dorosły, żeby już ich nie znać. Krótko mówiąc, aby polegać na idei, że twoje małżeństwo jest lepsze, musisz mieć ogromną skłonność do optymizmu i mieć szczęście.

Punkt widzenia człowieka

„W rzeczywistości nie ma mężczyzny, nawet najmniej cenionego przez naturę, los i dobroć innych mężczyzn, najbardziej niepewnego siebie, najbardziej duszącego się lękiem i przerażeniem, najbardziej nikczemnego i słabego, najbardziej ulegającego kobiecie albo najbardziej przerażona ze wszystkich kobiet, która jednocześnie nie jest również pewna swojej samotnej i globalnej wyższości nad kobietami, niekompletna i ułomna, ponieważ nie są mężczyznami ”.

Nigdy nie udawaj ofiary

Kto zdradza, obchodzi, jest pobłogosławiony pewną twardą niewrażliwością, która sprawia, że myślą „co to kiedykolwiek będzie”, podczas gdy reszta z nas głównie ćwierka: ommioddio, życie pełne poświęcenia i spójrz na tego dupka, jaką nagrodę daje ja - odpłacane rogami - to specyficzny pokój małżeński. A jak powinno się czuć? Zły.

Para nie jest jedyną drogą do szczęścia

Ofiara nie jest dobra, S. Niedobra. Kiedy nalegam jak gwóźdź na karmienie egoizmu, ambicji, to dlatego, że bardzo chcę, chcę zobaczyć ludzie zajęci dawaniem sobie szczęścia środkami niezwiązanymi z miłością. Para to jeden z najlepszych sposobów, aby być zachwyconym, ale bynajmniej nie jedyny. Powiedzmy dziewczynom. Piszesz do mnie z pytaniem „dlaczego nie mam dość?”. To już kwestia rezerwowa, kto chce iść, rozpoznajesz go, bo już odszedł.

Czy naprawdę się rozwinęliśmy?

W każdym razie, oto dwie partie, z których obie mają względną większość. Naśladuję siebie.

Część z nas ewoluowała. Wygraliśmy (mężczyźni i kobiety) prawo do natychmiastowego wyjazdu. Tylko raz, tylko wiadomość, zdjęcie i wszystko stracone. Aby kontynuować, teraz mysz rozczarowania zaczęła gryźć pień szczęścia. Dzisiaj lub jutro, adieu.

Zaczynając od nowa po zdradzie

Druga część nas jest mniej energiczna. Rozpoczynanie od nowa to sztuka, a niektórzy jej nie mająlub. Inaczej radzą sobie z problemem rozczarowania: to za mało, by skończyć jak Anna Karenina. Niejeden zdrajca zostanie zatrzymany za burżuazyjne potrzeby. Będziemy postępować w ten sposób wśród tysiąca obłudy. Ihipokryzja jest to ubezpieczenie na życie, powyżej pewnego pułapu nazywane jest spokojnym życiem.

Nie wiem, jak ich oceniasz, tych słabych, z czasem stałem się bardzo surowy w faktach i pobłażliwy dla ludzi.

Musisz wybierać i nie czuć się ofiarą

Nie mam nic więcej do dodania, S. Do wyboru - sentymentalny - brak alternatywy, przed rozpaczą pojawia się ogromna szara strefa, luksusowe zakwaterowanie. Pozostań tam tak długo, jak potrzebujesz.

Książka o zdradzie, którą musisz przeczytać

Nie martw się. Nie zostawiam cię tak. Jesteś autorem najbardziej precyzyjnego, gorzkiego i najczystszego listu z lat 2021-2022. Dodam: w pewnym sensie najpiękniejsze. Więc bez bzdur, ale środki zaradcze. Przepisuję ci Natalia Aspesi i jego książka: Widział ją . Nawet nie uważaj tego za książkę. Ponieważ jest to plik antivenin. Znalazłem wszystkie myśli, o których już pomyślałem, ale nasza Natalia zamienia linki w ostrza i zostawia ci uchwyty noży. Więc przeczytaj to i proszę, dużo się śmiej. Będę tu na Ciebie czekać po świętach, czy to tylko po to, żeby narzekać jak dziś, żeby mi powiedzieć, że Peppe jest twój i znajdziesz też swojego kochanka, albo napisz do mnie, że w 2021 roku Peppe wyrzuci go (metaforycznie) z balkonu ( i zapytaj mnie, kto wraca do domu, ile może kosztować utrzymanie, czy możesz wziąć rewelacyjną jednorazową porcję, która sprawia, że traci sen co najmniej trzy lata).

Nie wiem jak ty, ale jestem tam Zamierzam zrujnować swoje życie o wiele bardziej wszystkim innym niż miłością.

Interesujące artykuły...