Sardynia, podróż do Alghero, niebieskie emocje i ogniste zachody słońca

PodróżujeszWłoskie wakacje

Lubię się tam dostać drogą morską, kołysane falami. A kiedy budzę się upojony aromatami Sardynia: helichrysum, mirt i mastyk, jeszcze przed reklamą Algherogdzie czas wydłuża się w pięknie powolności. Dni stają się coraz dłuższe, obiady i kolacje mają zmienny harmonogram, od późnego do bardzo późnego. To święto bez zegara, dzięki słodkiemu katalońskiemu gnuśności, który zaraził wskazówki obracające się tutaj z inną prędkością.

Szukam ciągłej i stałej relacji z wodą, już od śniadania, często z ciastem z Cake Caffè, kilka metrów od plaży. Miejskie plaże mają niespodziewaną długość czterech kilometrów: Święty Jan, Lido To jest moje ulubione, Maria Pia, gdzie sosnowy las i wysokie wydmy z drobnym piaskiem są tłem dla pierwszego słońca i pierwszych uderzeń.

Rynek między kolorami i zapachami

W Alguer (po katalońsku) zakupy to przyjemność: na targu miejskim to gra polegająca na wybieraniu między intensywnymi kolorami i zapachami owoców i warzyw od rolników, a pierwszym złowionym w porcie. Oczywiście najlepsze linguine z krewetkami to te od Tonino De Martis w restauracji La Speranza w Poglinie. Potrzeba czasu, wszystko jest wyrażone, ale ruch fal dodaje otuchy oczekiwaniom, uwielbiam też próbować nowych dań szefa kuchni Cristiano Andreiniego w Refettorio, co jest wynikiem jego ciągłych poszukiwań lokalnych produktów, które można przekształcić dzięki jego inspiracji . Nieodpartą siłą Alghero jest przestrzeń. Na wypływie w morze pontonem Aquatica na przemian z pełnymi płucami a Punta Giglio i pedałować wzdłuż ścieżki rowerowej do przystań Porto Conte. Jeśli morze jest spokojne, wypożyczam kajak i płynę wzdłuż wybrzeża w kierunku rzeki Plaża Mugoni, kąpiel i odrobina cienia w sosnowym lesie, a potem wyjazd do innych kąpieli przy ul Tramariglio i do zatoczka Dragunara, lodowata i przezroczysta woda, idealna do podziwiania dna morskiegomorski obszar chroniony Capo Caccia-Isola Piana. Jeśli czuję się dobrze, schodzę w dół po 640 stopniachEscala del Cabirol w poszukiwaniu chłodu i cudu groty Neptuna (powinna zostać ponownie otwarta w połowie maja).

Między rowerem a kajakiem

W drodze powrotnej zatrzymuję się, by nacieszyć się szumem morza a Cala Bramassa. Opuszczam kajak i cofam rower w czasie, aby z murów obserwować zachodzące słońce Capo Caccia: nie zachód słońca, pomarańczowa emocja. Cieszę się nim z tarasu Restauracji Mirador, degustując wyśmienitą kuchnię, zaglądającą w smaki Wschodu. Przejażdżka po historycznym centrum dla przewoźników , które przecinają miasto wzdłuż lub wspinając się po szałasie, łączących je pasach i odkrywają koralowe klejnoty Coralliny i skarby architektury w czystym stylu gotycko-katalońskim, renesansowym lub późnym barokowym.

Interesujące artykuły...