Pierwsza Wielkanoc Archiego, syna Harry'ego i Meghan Markle

Rodziny królewskie

Nie będą mogli podróżować do Windsoru na nabożeństwo wielkanocne, które odbywa się corocznie w kaplicy św. Jerzego, w obecności królowej i innych członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Ale wymuszona izolacja nie przeszkodzi małym dzieciom z Cambridge i Sussex w cieszeniu się innymi tradycyjnymi świętami.

Pierwsza Wielkanoc Archiego

Archie Harrison spędzi go w Los Angeles z rodzicami i babcią Dorią Ragland oraz gdzie tata Harry chciał zorganizować polowanie na kolorowe czekoladowe jajka. Zwykle impreza odbywa się w majątku Windsor, organizowanym przez lokajów władcy, którzy za krzakami i małymi drzewkami w ogrodach otaczających rezydencję królewską ukrywają duże i małe jaja, a dzieci wyposażone w kosz muszą również szukać pod deszcz. Oczywiście wygrywa ten, kto znajdzie najwięcej. Ale na swoje pierwsze „polowanie na jajka”, Archie będzie musiał grać tylko z pomocą mamy i taty, a także osiedlenie się w tymczasowym ogrodzie (Sussexes nie odkryli jeszcze, jaki będzie ich ostateczny dom).

Polowanie na jajka wielkanocne w Cambridge

Czeka też polowanie na czekoladowe jajka George, 6 lat, Charlotte, 4 lata i Louis, 2 lata, 23 kwietnia, obecnie w izolatce w Anmer Hall, rezydencja Cambridge na wsi Norfolk, niedaleko Sandringham. W niedzielny poranek kolorowe jajka będą ukrywane jedno po drugim wśród roślin w ogrodach posiadłości, chociaż, jak ujawniła Kate podczas niedawnej rozmowy wideo ze szkołą w północnej Anglii, w tygodniach poprzedzających Williama zjadałem jajka. czekolady przeznaczone na polowanie!

Wielkanoc na świeżym powietrzu

Troje dzieci z Cambridge nie będą mogli odwiedzać dziadków i pradziadkówale wykorzystają dobrą prognozę pogody na weekend i wskoczą do ogrodu. William i Kate zachęcają swoje dzieci do spędzania jak największej ilości czasu na świeżym powietrzunawet gdy warunki pogodowe nie są sprzyjające i zainstalowali kilka huśtawek i drabinek do wspinania na trawnikach przed ich willą. Razem lubią obserwować ptaki, każdy z własną lornetką, pod okiem księżnej, która zapisuje swoim dzieciom wszystkie gatunki ptaków, jakie widzą.

Obiad wielkanocny

Zarówno William, jak i Harry bardzo lubią tradycyjny angielski lunch wielkanocny. Zarówno upodobanie w kuchni, jak i przez lata niejednokrotnie zwracali się o pomoc do Camilli, która jest prawdziwym ekspertem od niedzielnych obiadów. W Wielkanoc, po obfitym angielskim śniadaniu z kiełbasą, bekonem, pieczarkami, pomidorami, fasolą i grzankami, w angielskich rezydencjach królewskich tradycyjnie przechodzą na „Sunday Roastpieczone mięso z warzywami, pieczonymi ziemniakami i różnymi sosami. A William nie tylko nalega, by robić wszystko sam, bez pomocy Kate, ale musi to być jagnięcina z Norfolk, hrabstwa, w którym mieszkają, z warzywami z ogrodu Anmer Hall.

Posłuchaj bezpłatnego podcastu o brytyjskiej rodzinie królewskiej

Interesujące artykuły...