Wadliwe relacje «Byłam dla niego „za bardzo”: co teraz?»

Droga Estero,

Widzę siebie w zeszłym roku, kiwającą głową z zadowoleniem, gdy czytam pocztę od twojego serca. „Dobra robota M., naprawdę znalazłeś PAQ”.

Jest bardzo miłą osobą, nasze prowincjonalne małżeństwo mieszczańskie, dwójka cudownych dzieci, własny dom z ogródkiem, nawet teściowa i szwagierka ok.

Problem polega na tym, że nigdy nie byłem cichy; aspirująca zajęta kobieta (jestem koleżanką), domagałam się równości w rodzinie, co jest trudne do praktykowania, a wcześniej do zrozumienia, dla mężczyzny urodzonego we Włoszech w latach 70.

I to w pewnym momencie mnie zmęczyło wiecznie za wysoką poprzeczką. Nawet mnie nie zdradził, nie mógł już tego znieść i odszedł. Koniec QAP. Ty też bądź cicho.

Co robimy w tym momencie historii?

Separacja została skonfrontowana z teutońskim rozsądkiem – i skutecznymi lekami psychotropowymi – i zdefiniowano równą opiekę nad dziećmi, czekając, aż rana dobrze się zagoi (nie jestem tutaj, aby narzekać na ból porzucenia, dlatego Słucham muzyki pop – półcyt.) Mam trochę czasu do zagospodarowania i pewną chęć na coś nowego.

Ale jeśli naprawdę nie chcę PAQ (już) i nauczyłem się wtedy uciekać od GAS, to co mi zostało?

M.

Odpowiedź Ester Viola

Drogi M.,

Myślałem o zostaniu publicznym obrońcą PAQ: PAQ nie jest głupi.

W pewnym momencie w High Fidelity Rob, w latach, w których próbuje zapomnieć Charlie, wielka dziewczyna-miłość-odeszła-niewłaściwie, spotyka Sarę.

To małżeństwo między mną a Sarą było małżeństwem z zainteresowania, cynicznym i wzajemnie korzystnym, jak wszystkie małżeństwa z interesu, i naprawdę myślałam, że mogłabym spędzić z nią całe życie. Nie znalazłbym w tym nic złego. Była w porządku. Raz w programie komediowym – Może mężczyzna w domu? - Słyszałem naprawdę absurdalny żart. Jest facet, który pewnej nocy spotyka się z brzydką dziewczyną w okularach, upija ją i odbierając ją do domu, próbuje. "Nie jestem taka dziewczyną!" ona krzyczy. Patrzy na nią oszołomiony i mówi: „Ale musisz być”. Kiedy miałam szesnaście lat, rozśmieszała mnie, ale potem o niej zapomniałam. Pamiętam tylko dzień, w którym Sarah powiedziała mi, że poznała kogoś innego. - Ale nie musisz - chciałam wyjąkać. Nie chcę przez to powiedzieć, że Sarah była niepożądana – w żadnym wypadku nie była, aw każdym razie ten facet ewidentnie jej pragnął.

Chcę po prostu powiedzieć, że jej spotkanie z innym mężczyzną było całkowicie sprzeczne z duchem naszego zrozumienia.To, co nas najbardziej łączyło (bo, prawdę mówiąc, nasz wzajemny podziw dla Divy nie wykraczał daleko poza pierwsze kilka miesięcy) to to, że oboje zostaliśmy porzuceni w naszej poprzedniej historii i ogólnie obaj byliśmy przeciwni dumpingowi, byliśmy gorącymi przeciwnikami wyładowań.

Więc jak mnie rzucił? Oczywiście byłem nierealny. Zawsze ryzykujemy utratę kogoś, kto jest wart naszego czasu, chyba że jesteśmy wystarczająco paranoiczni, by wybrać kogoś, kogo nigdy nie możemy stracić, kogoś, kto nigdy nie przyciągnie nikogo innego. Jeśli zaczynasz opowiadanie, musisz założyć, że to nie zadziała i prędzej czy później pojawi się, powiedzmy, Marco lub, jak w tym przypadku, Tom, aby wszystko ci zepsuć. Ale wtedy nie patrzyłem na to w ten sposób. Właśnie wtedy zobaczyłem to: upuściłem kategorię, ale nadal nie działało, właściwie wydawało się, że powoduje to wiele nieszczęścia i użalania się nad sobą.

N. Hornby'ego. High Fidelity, Guanda.

W skrócie PAQ przywitał się (co to znaczy żądać równości w rodzinie? Ty, dzieci, ja to samo? Równość w myciu podłóg i ładowaniu zmywarki? Patriarchat? Poprzeczka jest wysoka, tak , ale gdzie? Jesteś pewien, że to był PAQ?).

Nie wiem, czy chcesz odpowiedzi, czy lekkiego pchnięcia, w każdym razie jesteśmy wystarczająco dorośli, aby znać teorię na pamięć.

Część elektoratu zakochanych mówi: sto razy lepiej znowu cierpieć niż być zadowolonym. Zamiast tego część umiarkowana (w większości są to weterani już pokonani przez pecha): chcesz wziąć moje zdrowie w zamian za dziesięć minut kolejki górskiej, ale jesteś szalony, zatrzymaj je.

Właściwie M. nie ma co się przejmować tym niezdecydowaniem. Wszystko przemija, nie mówiąc już o niezdecydowaniu. Ta szybka, sucha bryza, która cię tu sprowadza, to mistral dojrzałości. Po kilku uderzeniach odkrywamy te pięć lub sześć rzeczy, które trochę zaciemniają życie, ale czynią nas istotami ludzkimi godnymi szacunku i uwagi.

Rozmawialiśmy już o wielkich klasykach, opowiem o sobie:

1) Pokrewieństwa z wyboru

Według legendy podobne dusze powinny się przyciągać i trzymać blisko siebie, bo ich krawędzie zmieszczą się w pięknym jabłku annurca.

Krótko mówiąc, jeśli lubimy te same książki, te same seriale, gardzimy tymi samymi ludźmi, głosujemy na to samo, lubimy te same posty, mamy doskonałe możliwości.

Problem z wiarą w powinowactwa z wyboru polega na tym, że zmuszają cię do przyjęcia trudnego teoretycznego założenia: że ludzkość jest czymś uporządkowanym. Że na całym świecie nie ma innych jabłek annurca.

Wszystko wyjaśni się lepiej, jeśli wyjdziesz z internetu i sprawdzisz po kolei pary, które znasz.

Zdasz sobie sprawę, że naturalnym pytaniem nie jest to, czy mają pokrewieństwa z wyboru, czy nie, ale „ale co oni jeszcze razem robią?”. Odpowiedź brzmi: wielkie bum – nawet o tym nie wiedzą.

Miłość jest cudem, który wypełnia brak odpowiedzi na pytanie „dlaczego trwasz?”.

2) Budowanie miłości

Powiedział, że budowanie miłości łamie żyły rąk. Rzeczywiście. Jeśli stwierdzi, że są już zepsute na początku, musi zmienić pracowników. Uruchomienie firmy jest potrzebne bez żadnych kosztów. Serwujemy wesołe, lekkie, trochę entuzjastyczne na początek relacji. Pokazywanie dziewic rozczarowań na początku opowieści to wyjątkowy wyczyn.

3) Niektórzy ludzie pozostają razem, bo są zadowoleni

Pomysły również się wyjaśniają w tej kwestii. Z dorosłością okazuje się, że „być bardzo szczęśliwym” i „być zadowolonym” to dwie niezamieszkane wsie. Ruchliwa autostrada pomiędzy nimi to coś, co nazywamy „parą”.

4) Bardzo długie i oporne czekanie

W biurach, sądach, badaniach medycznych, inżynierii, nawet w kuchni:

Cierpliwość się opłaca.

W nieodwzajemnionej miłości obowiązuje zasada:

Im więcej czasu mija, tym mniej możliwości.

5) Jesteśmy dwie różne, nikt nas nie podzieli

Jesteście jak inni, jak my: jesteście razem dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. Nigdy nie myśl o sobie jako o lepszym, wszystkie związki są do siebie podobne, każdy radzi sobie z relaksem na swój sposób.

Interesujące artykuły...