Justin Bieber uruchamia Changes, album poświęcony Hailey Baldwin

Muzyka, międzynarodowe gwiazdy

Nowe życie z nowym albumem, miłością wszechczasów (muzyka) i nową (żoną), która zmieniła go ze złego chłopca w wzorowego męża. To inny Justin Bieber, dorosły artysta, chłopiec wyleczony z uzależnienia od narkotyków. I w nowych butach przedstawia nowy album Changes, tytuł nieprzypadkowy, biorąc pod uwagę zmiany w jego życiu. I że startuje z okazji Walentynek: to nie przypadek, że jest w całości poświęcony jego żonie, modelce Hailey Baldwin.

Uzależnienie od narkotyków

Prezentując nowe dzieło muzyczne w Londynie, Justin Bieber powiedział sobie z otwartym sercem. Był złym chłopcem i każdy, kto go znał, dobrze o tym wie. Reporter Sun, który był obecny na prezentacji, opowiada o zmianie kanadyjskiej gwiazdy. Nie można poradzić sobie ze sławąsukces i szeregi uwielbianych nastoletnich fanów, Jeszcze kilka lat temu supergwiazda wydawała się skazana na samozniszczenie wśród dzikich imprez, narkotyków, alkoholu i problemów prawnych. „Pluł na fanów z okien hotelu, atakując fotografów” - pisze reporter Sun. Odpowiada rozpoznając błędy: „Przeszedłem przez tak wiele zmian w moim życiu. Niektóre z nich były dobre, inne złe, niektóre nad którymi mogłem kontrolować, a inne nie ”- powiedział wokalista. Należą do nich narkotyki i alkohol. Zaczął bardzo młodo. Oprócz narażania jego zdrowia, zagrażało to również jego karierze. „Wcześniej nigdy nie wiedziałeś, że Justin może pojawić się na scenie przed koncertem. Dziś jest profesjonalistą »- donosi angielski tabloid. „Wszyscy możemy mieć kłopoty, nawet jeśli niektórzy ludzie to ukrywają lepiej niż inni” - wyjaśnił artysta. Potem odrodzenie, prywatne i zawodowe. Podziękowania również dla niej, modelki Hailey Baldwin który zabrał go do ołtarza w zeszłym roku. Obaj podeszli do kościoła Hillsong, kościoła ewangelickiego, za którym podążało kilka celebrytów z Los Angeles. „To była bardzo długa podróż, ale ciężko pracowałem przez długi czas, próbując wymyślić, jak lepiej wyrazić siebie” - kontynuuje gwiazda muzyki.

Album poświęcony jego żonie Hailey Baldwin

«Nie wiem, czy jesteś żonaty, czy masz kogoś wyjątkowego, ale myśl o byciu z moją żoną na zawsze przyprawia mnie o dreszcze»Powiedział Justin prezentując nowy album. A potem dedykacja: «Rozmawialiśmy dziś rano. Teraz jest w Los Angeles i już bardzo za nim tęsknię, ale cały mój album jest jej poświęcony i mojej miłości do niej».

Lekcja jego przyjaciela Kobe Bryanta

Potem było odniesienie do jego przyjaciela Kobe Bryanta, który miesiąc temu zmarł tragicznie wraz z córką. „Miałem związki w przeszłości, nowe, stare, ale nic, co mam teraz w moim życiu, nie jest brane za pewnik, więc zacząłem zdawać sobie sprawę, że musimy żyć pełnią życia. Mój przyjaciel Kobe Bryant przypomniał mi, że życie może być tragiczne i krótkie».

Interesujące artykuły...