Wadliwe związki – nie chcę się zakochać: czy to coś poważnego?

Spisie treści

Droga Estero,

Korespondencja w kształcie serca może trochę inna niż zwykle. Nie będę zadawał pytań o związki (a może tak pośrednio), ale o brak związków. Wytłumaczę. Mam 27 lat i rozstałam się 4 lata temu po bardzo długim związku powiedzmy od pierwszej klasy liceum do ostatniego roku studiów. Po ewidentnym cierpieniu z tego powodu zacząłem chodzić na terapię i cały mój wewnętrzny świat na nowo rozkwitł. W ciągu tych lat od czasu do czasu spotykałem się z kimś, ale nigdy nie byłem w stanie (nigdy nie próbowałem) się zakochać. Niedawno przeniosłem się na drugi koniec świata za pracą i z wyboru, ale zawsze ja (nie sam tylko ze sobą), jednak bez sentymentalnych więzi.Czasami rejestruję się w aplikacjach randkowych, a potem nikomu nie odpisuję, bo mi się nie chce!!! I zaczynam wątpić, czy to jest normalne, czuję lekką presję społeczną. Jednak w tej chwili nadal czuję, że muszę dbać o siebie i swoje potrzeby, nie jestem gotowy, aby „zależeć” od kogoś lub aby ktoś „zależał” ode mnie. W przyjaźni iw rodzinie oczywiście zupełnie inna sprawa. Kocham moich przyjaciół i rodzinę i są najcenniejszym darem, jaki dało mi życie.

Ale nadal czuję miłość i chcę jej może nawet daleko. Nie zrozumcie mnie źle, być może są deszczowe weekendowe dni, kiedy myślę o tym, jak miło byłoby dzielić z kimś sofę i oglądać seriale. Ale wtedy zakochanie się i bycie w związku to też coś innego, to odpowiedzialność, a ja po prostu chcę być teraz odpowiedzialna za siebie i za siebie.

Co o tym myślisz? jest to wykonalne? Czy jestem osobą bez uczuć? Wiem, że w przyszłości chciałabym mieć kogoś przy sobie, a najbardziej boję się, że jeśli moja postawa potrwa dłużej, nie znajdę (ani nawet nie będę szukać) nikogo i zostanę sama.

Wszystko jest sprzecznością, pomóż mi proszę!

Wielkie uściski,

M.

Odpowiedź Ester Viola

"

Ester Purple

Drogi M.,

Ale my nie żartujemy. Zapalcie świece, dziękując Ojcom Penate. Nie mów mi, że chcesz dołączyć do armii kretynów, czyli tych, którzy uważają, że nawet kłopoty są lepsze niż nic. Miłość nie zaznaje spokoju, potem dają ci spokój i nazywasz to popiersiem.

Wyobraź sobie, że przeznaczeniem jest nie zakochać się ponownie. Komu się to przytrafia? Nie jeden na miliony ludzi. Rozejrzeć się. Zapewniam, że „czas, w którym nie byłem zakochany” to ostatni z żalów, około czterdziestki. Z drugiej strony bardzo wysoko w rankingu znajdziesz „co mogłem zrobić, a czego nie zrobiłem w wieku dwudziestu lat, bo postawiłem się za tym głupcem”.Tak, istnieją nieskończone żałoby, jeśli się nad tym zastanowić.

W twoim wieku nigdy byś mnie nie przekonał. Tablica prawa głosiła, że wielkie rzeczy są przeznaczone dla tych, którzy dużo czekają, wiele cierpią, ale pozostają zgodni z ideą miłości, która mówi: musi być totalna.

Trzeba wierzyć w witalną i władczą siłę, z dwoma warstwami odrdzewiacza.

Wtedy zdałem sobie sprawę, że jestem po złej stronie płotu i przeskoczyłem. Czy to możliwe, że nie ma złotego środka między myśleniem, że miłość jest wszystkim, a przekonywaniem siebie, że jest bezwartościowa?

La Magnani powiedział Orianie Fallaci:

„Miłość sama w sobie, dopóki trwa, wcale mi nie przeszkadza. Dodaje odwagi, daje bezpieczeństwo, wychodzi na

rzeczy, które nie mają znaczenia. Wierzę w to. Do wielkiej miłości, w którą nigdy nie wierzyłem. Podaj mi przykład

o wielkiej miłości, prawdziwej, z imionami, nazwiskami, adresami, nie legendarnej, a tam

Uwierzę. Widzieć? Zamknąć się. Wielkie miłości, moja droga, nie istnieją: to fantazje kłamców.

Są tylko małe miłości, które trwają mniej więcej krótki okres czasu. Za to

kiedykolwiek kochałam mężczyznę, nigdy nie brałam tego zbyt mocno. Kochałam go, jestem

byłam zazdrosna nawet o muchy, ale wiedząc, że to musi się skończyć. A kiedy to się skończy, płaczemy

trochę, ale potem wychodzi. Mijają dwa miesiące, trzy miesiące, znajdujesz go na ulicy i myślisz

niemożliwe, żeby mieć za sobą zmarnowany sen i łzy”.

Tęsknisz za zakochaniem? Tęsknisz za tym czworokątem kłopotów? Następnie spróbuj ponownie. Angażować się. Jeśli chcesz przebić muszlę, zrób to jak wersja łacińska. Wyjdź, jakby to było zadanie, które sam sobie wyznaczyłeś. Zawsze z pewną uwagą do cipek (mężczyzn), które są widywane w pobliżu (rezultatem wywołanej przez techno sentymentalnej pobłażliwości jest to, że obecnie jest więcej ludzi chorych niż zdrowych, mówiąc emocjonalnie.To epidemia samców, którzy nie rozumieją, czego chcą, a tymczasem piszą).

Dla wygody, odświeżenie starej listy, oto kogo musisz przeskanować:

Modlący się chłopiec. Wszystko jest dla niego trudne. To jest kruche. Trzeba go śledzić, pomagać, wygładzać, rozumieć.

Pisze do ciebie.

Duch. Jesteście razem, ale bardzo mało. Daje o sobie znać, ale bardzo mało. On cię szuka, ale bardzo mało. Pisze do ciebie.

Martwy kot. Chciałbym, nie chciałbym, ale jeśli chcesz. Przepraszam, dzwonię poniżej, do zobaczenia później.

Pisze do ciebie.

Artysta. Jest pochłonięty prawie zawsze wyimaginowaną karierą, pomyśl o tym.

Pisze do ciebie.

Cierpione dziecko/narcyz/manipulator. I nigdy cię nie zobaczyć. A potem do zobaczenia. Mówi, że jesteś jedyny. Pięć minut później nie jestem pewien, czy naprawdę cię kocham, nie jestem pewien.

Pisze do ciebie.

Nino Sarratore. Na wpół naukowa drobnostka, która wydaje ci się wielką sprawą, ale to nie on jest wielką sprawą, jesteś zbyt wrażliwy. Pisze do ciebie.

Proste Może. Albo może nie. Może. Pisze do ciebie.

Masz czas, M., nie martw się, przynajmniej nie przed czasem.

Miłość jest na całe życie nie móc powiedzieć: odchodzę na emeryturę.

Następnie napisz do mnie ponownie i daj mi znać, jak poszło,

Estera

Interesujące artykuły...