Dieta fleksitariańska: 10 dobrych powodów, aby zacząć już teraz

Wcześniej była to dieta, fleksitarianizm, teraz filozofia jedzenia i ochrony środowiska. na wzroście. Ludzie, którzy ją naśladują, to elastyczni wegetarianie (od crasis odpowiednich angielskich terminów flexible i vegan), ale można ich również określić jako świadomych wszystkożerców lub eko-mięsożerców. Postanowili ograniczyć konsumpcję źródeł zwierzęcych dla dobra planety, dla etycznego wyboru.

Papież Franciszek właśnie mówił o znaczeniu zrównoważonej żywności w liście skierowanym do Europejskiej Konferencji Młodzieży: „Na niektórych obszarach wskazane jest spożywanie mniejszej ilości mięsa: to również może pomóc w ochronie środowiska”.Dodał, że dla przyszłości świata nie wystarczy zajmować się paliwami kopalnymi, musimy ograniczyć to, co zbędne. A ekscesy przy stole to.

Potrzeba ekologicznych zmian w systemie żywnościowym, postulowana przez środowisko naukowe i ONZ, otworzyła front do refleksji nad „właściwą żywnością”, w której nie można sobie wyobrazić dobrostanu jednostki kosztem dobrostanu roślin, zwierząt, środowiska. Nie ma zdrowia bez zrównoważonego rozwoju.

Czy dieta fleksitariańska jest pochodzenia śródziemnomorskiego?

Fleksitarianie chętnie przyjmują te prośby, ale nie zajmują drastycznych stanowisk. Może zacznij od jedzenia jednego obiadu w tygodniu bez mięsa i nabiału i stopniowo zwiększaj ilość posiłków bez białka zwierzęcego.

Można by powiedzieć, że ich dieta to oryginalna dieta śródziemnomorska, w której mięso pojawiało się od święta lub służyło do przyprawiania potraw. Zasadniczo przyjmuje się dietę roślinną, umiarkowane porcje ryb i jaj oraz niewielkie ilości mięsa i produktów mlecznych.

Ale oto dziesięć powodów, dla których warto przyjąć elastyczną filozofię wegetariańską.

1. Globalne ocieplenie

W tym gorącym lecie przeklinamy globalne ocieplenie. Naturalny efekt cieplarniany jest niezbędny do życia, ale teraz upał staje się nadmierny z powodu gazów, które emitujemy, spalając paliwa kopalne i przekształcając lasy w pastwiska i farmy. Zmieniający się klimat zależy również od tego, co jemy.

Według szacunków FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa) ilość gazów powodujących zmiany klimatu wytwarzanych przez zwierzęta hodowlane jako całość jest mniej więcej równa ilości gazów wytwarzanych przez cały transport.

A znaczna część emisji pochodzi z metanu, który jest produktem ubocznym procesu trawienia przeżuwaczy i który jest bardzo silnym gazem cieplarnianym.

Ogólnie rzecz biorąc, wołowina, koza, cielęcina i jagnięcina mają największy wpływ na klimat w przeliczeniu na gram białka, podczas gdy warzywa mają najmniejszy. Wieprzowina, wiele rodzajów ryb i drobiu plasuje się pośrodku, nieco wyżej pod względem emisji dwutlenku węgla są sery.

Roślinne źródła białka, takie jak rośliny strączkowe, produkty pełnoziarniste i orzechy, to najbardziej przyjazne dla klimatu opcje.

2. Zdrowie

Żywność, która ma największy wpływ na klimat pokrywa się z tą, która nie jest najlepsza dla zdrowia, jeśli jest spożywana w nadmiarze.

Czasopismo naukowe The Lancet opublikowało trzeźwiący raport: jeśli populacja krajów uprzemysłowionych, w porównaniu ze swoimi standardami, zdołała podwoić spożycie warzyw do 2050 r. i zmniejszyć o połowę cukry, rafinowaną mąkę oraz czerwone i przetworzone mięso , globalne ocieplenie zostałoby zatrzymane i uniknięto by co najmniej 11,5 miliona przedwczesnych zgonów rocznie z powodu niezdrowych nawyków żywieniowych.

Wskazówki dotyczące zdrowej włoskiej diety zalecają, aby raz w tygodniu nie przekraczać spożycia czerwonego mięsa i dwa razy białego mięsa. Zamiast tego sugerują jedzenie roślin strączkowych co najmniej trzy razy.

3. Drobny pył

Hodowle intensywne, wszystkie, nawet te z kurami, są odpowiedzialne głównie za emisję amoniaku, który pochodzi z fermentacji ścieków, czyli mieszaniny wody, moczu i odchodów zwierzęcych. Tylko amoniak w powietrzu tworzy drobne cząstki, PM 2,5, bardzo małe cząsteczki, które są w stanie przeniknąć do płuc i dostać się do krwi.

Liczba farm fabrycznych znacznie wzrosła w Dolinie Padu, przyczyniając się do tego, że jest to jeden z najbardziej zanieczyszczonych obszarów na świecie.

A Legambiente przypomina, że ponad 85 procent wszystkich świń i ponad dwie trzecie całego bydła hodowanego we Włoszech koncentruje się w czterech regionach obszaru Doliny Padu i Wenecji Euganejskiej: zagęszczenie zwierząt, które ma niewiele równych pod względem Europie i która odpowiada wagowo równowartości 50 milionów istot ludzkich, czyli ponad dwukrotnie więcej niż liczba mieszkańców.

4. Zużycie wody i gleby

Gospodarstwa intensywne zużywają glebę, energię, wodę. A degradacja gleby (spowodowana nie tylko przez inwentarz żywy) pogłębia szereg globalnych problemów, w tym suszę, która według Coldirettiego zagraża ponad 30 procentom włoskich produktów rolnych.

Narodził się Globalny Ruch Ratuj Glebę, wspierany przez Organizację Narodów Zjednoczonych i Światowy Program Żywnościowy.

5. Zniszczone lasy

Tysiące hektarów lasów jest niszczonych, aby uzyskać tereny pod intensywną uprawę i uprawę żywności, która stanie się paszą.

Tracimy więc kawałki płuc ziemi i tlen, który lasy mogły uwolnić do atmosfery, ale być może jeszcze gorsze dla globalnego ocieplenia jest to, że spalone drzewa emitują dużo dwutlenku węgla.

6. Ryzyko uboczne

Wylesianie pod pastwiska i niszczenie naturalnych siedlisk oznacza pozostawienie bez dachu nad głową małp, gryzoni i nietoperzy, rezerwuarów wirusów, które podejdą do ludzkich osiedli w poszukiwaniu schronienia i pożywienia, których już nie mają.

Zakłócanie ekosystemów jest równoznaczne z brukowaniem autostrad, po których pędzą w naszą stronę najgroźniejsze zarazki. Co najmniej sześć na dziesięć nowych chorób zakaźnych człowieka w ostatnich dziesięcioleciach, od AIDS po ebolę, od MERS po ostatnią, Covid-19, to wirusowe choroby odzwierzęce, wywołane przez zarazek, który przybył od zwierzęcia z tzw. gatunek skacze.

7. Antybiotyki

Uważa się, że ponad 70 procent wszystkich antybiotyków stosowanych na planecie jest używanych w hodowli zwierząt, co wiąże się z ryzykiem zwiększenia rozprzestrzeniania się wśród ludzi coraz bardziej lekoopornych szczepów bakterii.

8. Dobrostan zwierząt

Nigdy nie przychodzi do głowy fakt, że mięso, które trafia na stół, pochodzi od zwierząt. Magazyn Altroconsumo poświęcił obszerne śledztwo fermom drobiu.

Imponujące dane można odczytać: „Na świecie co roku zabija się 50 miliardów kurczaków. Tylko we Włoszech, piątym co do wielkości producentem w Europie, jest ponad 2770 gospodarstw, prawie wszystkie z ponad 5000 sztuk”.

9. Więcej rolnictwa ekologicznego

Gdyby ludzkość była zorientowana na elastyczne diety, mielibyśmy dostęp do ogromnej ilości ziemi, obecnie zajmowanej bezpośrednio i pośrednio przez zwierzęta hodowlane. A te ziemie mogłyby stać się polami dla rolnictwa ekologicznego.

Uprawy bez pestycydów i nawozów syntetycznych dają mniejsze plony niż konwencjonalne, dlatego konieczne staje się użycie większej ilości gleby, aby uzyskać taką samą ilość produktu.

Gdyby podjęto decyzję o przestawieniu całego świata na rolnictwo ekstensywne, takie jak rolnictwo ekologiczne, miliony hektarów musiałyby zostać udostępnione pod uprawę poprzez odjęcie ich od lasów i użytków zielonych, co obecnie jest niezrównoważone. O ile oczywiście grunty obecnie wykorzystywane pod hodowlę bydła nie zostaną przekształcone.

10. Luksus dla nielicznych

Badanie, które ukazało się w Nature w styczniu 2021 r. podaje, że czerwone mięso dostarcza tylko 1 proc. zbóż, roślin strączkowych lub warzyw, z pastwisk dla krów iz podwórek, gdzie hodowane są kurczaki.

Tak więc jedna czwarta gazów cieplarnianych, które przedostają się do atmosfery w rolnictwie i hodowli, pochodzi z produkcji żywności, która zaspokaja bardzo niewielką część potrzeb energetycznych ośmiu miliardów ludzi zamieszkujących planetę. Jedzenie jest jak granica między przeznaczeniem. Między tymi, którzy mają za dużo i tymi, którzy mają za mało.

Eliana Liotta jest dziennikarką, pisarką i popularyzatorką nauki. Na iodonna.it oraz na głównych platformach (Spreaker, Spotify, Apple Podcast i Google Podcast) można znaleźć jej serię podcastów Il bene che mi voglio.

«Tekst czerpie wiele wskazówek z mojej książki Żywność, która nas ocali (La nave di Teseo), napisanej we współpracy z Europejskim Instytutem Gospodarki i Środowiska».

PRZEJDŹ DO PODCASTU

Interesujące artykuły...