Na progu 52 lat Cate Blanchett na planie jest zawsze bardzo aktywna. Najnowszy występ jest już dostępny film „Nie patrz w górę” wyprodukowany przez Netflix (ukaże się w 2021 r.), w którym występuje u boku gwiazdorskiej obsady, w skład której wchodzą również Leonardo Di Caprio, Meryl Streep i Jennifer Lawrence. Diva Cate tym razem działa z niepublikowanym krótki platynowy blond bob i makijaż w stylu Doris Day 1950.
Cate Blanchett, coraz bardziej blond diva
Z rzadkimi wyjątkami Cate Blanchett zawsze była oddana blond włosom, ale teraz idzie dalej i bez lęku pcha się w stronę tonacji platyna. Australijska gwiazda (w maju 52 lata) została przechwycona na planie swojego nowego filmu Nie patrz w górę Netflix z obsadą międzynarodowych gwiazd w reżyserii Adama McKaya. Za rolę w tej satyrycznej komedii z surrealistycznymi aspektami aktorka ma cięcie bardzo krótki bob i falistą grzywkę z boczną linią.
Schwytana przez paparazzi na ulicach Bostonu aktorka zamierza przejrzeć ostatnie linijki scenariusza. Dzięki ochronnej osłonie twarzy, która działa nawet w nagłych wypadkach Covid, a także w wygodnym czarnym garniturze bardzo jasne włosy wyróżniają się maksymalnie.
Sztuczne rzęsy jak Doris Day
W połączeniu z bombową fryzurą z faliste grzywki i linię na bok, Cate Blanchett na planie „Don't look up” ma makijaż, który jest hołdem dla wielkich diw z przeszłości.
Absolutnymi bohaterami makijażu są oczybrązowy cień do powiek bardzo dopracowane i wyjątkowo długie sztuczne rzęsy, które tak przypominają mityczne blondynki 1950 jak ikona Doris Day. Z drugiej strony usta są naturalne z odrobiną brzoskwiniowo-różowego połysku.