Złe relacje - co się stanie, jeśli rozczarowanie pozbawi Cię pragnienia szukania miłości?

Miłość i seks

Droga Ester,
Jestem twoją czytelniczką, właśnie skończyłem czytać list od Giulii, 30-letniej dziewczyny, która określa siebie jako „jałową”, chciałbym tylko dać jej do zrozumienia, że jest w dobrym towarzystwie: ja Mam 38 lat i miałem tak wiele rozczarowań, że do tej pory randkowanie z kimś wydaje się trudnym zadaniemznając nową osobę to tak, jakbym wiedział, że prędzej czy później będę musiał zmierzyć się z tymi problemami, które w końcu są zawsze takie same i wydają się nie mieć rozwiązania (lub rozpacz przeklętego człowieka i dupka lub rozpacz dla niedojrzałego mężczyzny).

ja Wyszedłem bardzo „posiniaczony” z trzyletniego wspólnego pożycia że w świetle następnego dnia, dobrze analizując wszystkie kroki, była to matka dużego dziecka, które bardzo korzystało z mojej dyspozycyjności, Byłem jego sekretarką, jego żoną, matką, przyjaciółką, czasem dla niego ciężarem z powodu mojej emocjonalnej kruchości.

Po zakończeniu opowiadania dużo nad sobą pracowałem, ale nie wiem, czy dla emocjonalnej reakcji po roku rzuciłem się w romans z żonatym mężczyzną (a raczej klasykiem, który mówi, że z żoną nie ma nic) więcej i są razem tylko dla dzieci), postanowiłam jeszcze raz zaufać lub być może nieświadomie zdałem sobie sprawę z tego, na czym teraz wyraźnie się skupiłem, a mianowicie, że nie chciałem już nikogo wprowadzać do swojego domu, że nie czułem się, jakbym miał w domu mężczyznę, że bałem się z kimś całkowicie dzielić swoje życie, że nie stać mnie na utrzymanie człowieka, który choć pracował, ciążył mi na ramionach, żeby nadążyć z jego nastrojami i po to, by zepsuć sobie życie rzeczami, nawet nie zdawałem sobie sprawy, czym one są, będąc tym, który sprzątał swój dom, przygotowywał obiad i płakał, bo znowu nie jesteśmy na równi.

Na koniec tej historii, którą zamknąłem z bólu Spotkałem inną osobę, która na pierwszy rzut oka wydawała się właściwa (obecny, opiekuńczy, czuły), ale kilka miesięcy później rozpoznałem w nim te młodzieńcze cechy, które sprawiają, że radzenie sobie z nim jest trudne, znowu czuję, że MUSZĘ prowadzić, organizować, „konstruować” życie iw obliczu kolejnej dezorganizacji zdecydowałem się brutalnie odejść i nawet teraz zastanawiam się, czy rzeczywiście nauczyłem się rozpoznawać „niewłaściwych” ludzi, czy działam zbyt wybiórczo, czy po prostu dałem się jakoś najechać sentymentalnego lenistwa, słynnego rozczarowania lub oschłości, o którym mówi Giulia.

Jednak twoje zdanie wydało mi się znaczące: „jak tylko staniesz się tym, kim chcesz, dostaniesz kogo chcesz”, kto wie, czy to prawda, czy w tym momencie jest to konieczne.
Pozdrowienia dla Ciebie i Giulii.

DO.

Odpowiedź

Szanowny A.,

nie jesteś zwykłym listem.

Powiedz mi tak: przeżyłem tak wiele rozczarowań, że do tej pory wydaje mi się, że trudno mi się z kimś umówić.

Nie jesteś pierwszy. To podstawa wszystkich najbardziej spoconych pąków, jakie dostaję. W wiosce kobiet jest nowa sobota: oczekiwanie szczęścia nie jest już szczęściem.

To wrzód na dupie. Wychodzenie na spotkania i wizyty: od zabawy po ból głowy.

Jak skończyliśmy

To normalne? Czy to poważne?

To było do przewidzenia. Więc drogi A., nadszedł czas. Czas powiedzieć, że to nie nasza wina. Biorę na siebie odpowiedzialność wygłoszenia najgłupszej proklamacji pokoleniowej: moi panowie, wszystko się zmieniło. Minęło dwadzieścia lat nowego tysiąclecia i możemy mówić o nowych męskich rolach. Carrie Bradshaw to oni, to nie my.

Na początku było to proste. Miłość była omnis divisus in partes tres.

1) Kto cię chciał.
2) Kto cię nie chciał.
3) Kogo można by przekonać.

Wspaniałe czyny, które widziałem w 3), bardzo zatłoczonej grupie. Było więcej niż prawdopodobne, że kobiecie odniesie sukces w niemożliwym.

Zakochana bohaterka ubiegłego wieku nie przejmowała się ciszą i głodem. W porównaniu z nimi niewątpliwe lata 90. W końcu się udało.

Trąd technologiczny nie zniszczył jeszcze sentymentalnego społeczeństwa, telefon komórkowy był egzotycznym świecidełkiem. A zatem: kto dzwonił, dzwonił z telefonu stacjonarnego, więc musi być powód.

SMS

Lata dziewięćdziesiąte zakopały poduszki na ramionach i przyniosły nam SMS-y. W ten sposób narodził się zupełnie nowy sposób komunikowania się. Zamiast rozmowy telefonicznej półtora linii.

Drapieżny samiec natychmiast wyczuł brudny potencjał: wiadomość tekstowa nie była ostateczna, mógł być bezinteresowny, potrafił utrzymać kobietę w stanie zawieszenia i niepokoju bez innych przejawów zaangażowania. Czy wiadomość tekstowa oznaczała przerwę? Wszyscy wolni być wymijającymi dupkami? Czy to pisanie nas oszukało?

Myślę, że mogę powiedzieć tak. Ponieważ od tych lat mnożyły się kategorie rzeczy nieprzedstawialnych.

Nowe samce

Dziś jest więcej chorych niż zdrowych, mówiąc emocjonalnie. To epidemia mężczyzn, którzy nie rozumieją, czego chcą.

Chłopiec modlitwy. Wszystko jest trudne. To jest kruche. Trzeba go śledzić, pomagać, wygładzać, rozumieć.
Pisze do ciebie.

Duch.Pozostajecie razem, ale bardzo mało. Daje się odczuć, ale bardzo mało. Szuka cię, ale bardzo mało.
Pisze do ciebie.

Martwy kot. Chciałbym, nie chciałbym, ale jeśli chcesz. Przepraszam, że mam telefon poniżej, do zobaczenia później.
Pisze do ciebie.

Artysta. Całego prawie zawsze ma wyimaginowana kariera, po prostu o tym myśli.
Pisze do ciebie.

Cierpiąca dziecko / Narcyz / Manipulator. I nigdy cię nie zobaczę. A potem do zobaczenia. Mówi, że jesteś jedyny. Pięć minut później nie jestem pewien, czy naprawdę cię kocham, nie jestem pewien.
Pisze do ciebie.

Więc co robić?

Znam zastrzeżenie: A. Że te szkodliwe praktyki z pewnością nie są nowe, chcesz wiedzieć, co pozostaje do zrobienia. Tylko jedno: podjąć kłopoty w inny sposób.

Po pierwsze: potwierdzam, że Wasze zastrzeżenia są rozsądne, rozczarowania certyfikatem, masz rację, przychodząc i składając mi skargę. Ale ta satysfakcjonująca idea miłości, którą stworzyłeś, jest równie iluzoryczna. Oto właściwy i biorę milion (metaforycznie). Nawet jeśli idzie dobrze, miłość nie jest loterią ze złotych cekinów. To loteria z koszykiem: dają ci urządzenie, parę, które następnie zależy od ciebie, aby to zadziałało.

Już powiedzieliśmy

Czego nie robi miłość. Nie usuwa obaw, nie rozwiązuje problemów, nie polepsza, nie daje odpowiedzi, nie dodaje jasności, nie resetuje trudnej przeszłości, nie daje gwarancji niemożliwej do piorunowania żarówki, które zawsze świecą na przyszłość, nie zwalniają od odpowiedzialności za powiedzenie światu, jaki wkład zamierzasz wnieść jako solista.

Co robi miłość.Pomnaża twoją siłę, by sobie z tym poradzić samemu z listą, o której mowa w poprzednim punkcie: miłość to ktoś, kto z miłością sprawdza twoją pracę domową.

Jeśli chodzi o ostatniego, którego spotkałeś, o którym mówisz, że wydał ci się dobry, krótko mówiąc, średnio z tego, co znośne, w końcu kończysz tym: „czując jeszcze raz MUSZĘ prowadzić, organizować,„ konstruować ”życie” .

Nie mów mi, że szukasz krainy równości, Dorothy Gale.

Weź każdą rodzinę, którą Bóg posyła na ziemię: zawsze znajdziesz, kto organizuje, kto o tym myśli, kto pamięta, kto nie gubi kluczy. Mówię ci również, że wahadło będzie się kołysać na całe życie między "kim jesteś?" i „Kocham cię”, a nawet nie rozumiesz, dokąd to zmierza, „Jestem wahadłem, miejmy tylko nadzieję, że nie uderzymy w ścianę.

Podsumowując

Nie wiem, jak robią to ci, którzy to robią, A … I nie chcę nawet wiedzieć teraz, ponieważ jedyną rzeczą, która deklaruje, że „udało ci się” w życiu, jest starość.

Jednak od połowy spaceru ja i mój ból pleców, teraz już prawie odwieczny, wiemy, jak dać ci pierwszą wiadomość o miłościach, niechęciach i mężczyznach, którzy są ułomni lub mają niewiele cech: wydaje się, że sporządzanie listy rzeczy okazało się, że działa trochę lepiej niż samodzielne sporządzenie listy brakujących elementów.

Prześlij swoje złe, skomplikowane, pokręcone, udręczone lub po prostu „pomieszane” historie o związkach [email protected] (i będziesz miał odpowiedzi)

Wszystkie litery Ester Viola

Interesujące artykuły...