Królowa Elżbieta nigdy się nie zaprzecza.
Wygląd królowej Elżbiety
Elżbieta II miała na sobie beżowy trencz i na głowie jeden z niewysłowionych szalików. Władca ma jeden na każdą okazję. Wiązane pod brodą, praktyczne, eleganckie i kolorowe, zakrywają jej głowę na tyle, by pochwalić się idealnie wypielęgnowanymi „srebrnymi” włosami. Wszystko posortowane i starannie skatalogowane przez oficjalną komodę, Angelę Kelly. Wiele z nich jest wykonywanych ręcznie według jego upodobań; inne, widziane więcej niż jeden raz, zamiast tego należą do ery bardziej „vintage”.
Tajna broń
Mówią, żeby zrozumieć jego nastrój musisz spojrzeć na to, co nosi. Za wyborem każdego foularda, w tym kolorów i wzorów, kryje się sekret: na czele władcy akcesorium wykracza daleko poza jedwab i designerskie wykonanie i staje się rodzajem hełmu, symbolem prawdziwych bitew i częścią stylu odzieży, która w swojej prostocie i wiecznych pastelowych kolorach Elisabetta przekształciła się w prawdziwą zbroję. Wkrótce po pożarze, który częściowo zniszczył jego ukochany zamek Windsor, w 1992 roku królowa nosiła szalik w niebiesko-czerwone paski, odważny wybór, który podkreślił legendarny charakter władcy. Pomimo ogłoszenia separacji Karola i Diany w tym samym roku władca chciał pokazać światu „sztywną górną wargę”, stoicką postawę monarchii brytyjskiej, która nigdy nie załamuje się w obliczu przeciwności.