Meghan Markle wygrywa sprawę z Daily Mail

Rodziny królewskie

Meghan Markle, 39 lat, wygrała: brytyjskie tabloidy nie powinny były ujawniać i publikować fragmenty listu do ojca Thomasa Markle, 76 lat. W ten sposób angielski Sąd Najwyższy potępił wydawców MailOnline i MailOnSunday za naruszenie prywatności i ochrony danych. Sędzia Mark Warby stwierdził, że „powód miał uzasadnione oczekiwania że treść listu pozostanie prywatna. Artykuły w Mail wtrącały się wbrew takim rozsądnym oczekiwaniom. Nieunikniony wniosek jest taki, że z wyjątkiem bardzo ograniczonego zakresu, który zidentyfikowałem, ujawnione objawienia nie miały miejsca niezbędne lub proporcjonalne środki służące temu celowi ”. Podsumowując: zadekretował publikację listu jako atak na prywatność i prawa autorskie Meghan.

Meghan Markle Victory

Oświadczenie Meghan Markle jest natychmiastowe. „Po dwóch długich latach postępowania sądowego jestem wdzięczny sądom za potępienie niedzielnych gazet Associated Newspapers i The Mail za ich nielegalne i nieludzkie praktyki. Dziękuję mojemu mężowi Harry'emu i mojej matce Dorii Ragland za wsparcie ”. Słynny list powstał w sierpniu 2021-2022 dpo nieobecności jego ojca Thomasa na weselu. Prawnicy Associated Press próbowali się bronić. Wysunęli hipotezę, że list został napisany przez Meghan Markle i urzędników Pałacu wyłącznie w celu upublicznienia go w jakiś sposób. Sędzia sprecyzował, że w marcu odbędzie się nowa rozprawa w sprawie praw autorskich, czyli tego, kto mógł napisać list. Markle przyznał w listopadzie ubiegłego roku, że ówczesny szef komunikacji przy ul Pałac Kensington, Jason Knauf, przeczytał szkic listu.

Ostra reakcja

Rozprawa została przełożona na 2021 rok, na prośbę Meghan Markle, z „poufnego” powodu (przypuszcza się, że druga ciąża zakończyła się aborcją). W oświadczeniu wydanym po zwycięstwie Markle udziela brytyjskim tabloidom dziennikarskiej lekcji. Księżna podkreśliła, że „taktyka MailOnline i Daily Mail jest znana wszystkim i niestety trwała przez długi czas bez konsekwencji. Jakby to była gra. Dla mnie i wielu innych to prawdziwe życie, prawdziwe relacje i prawdziwy smutek. Wyrządzone przez nich szkody są ciężkie. Świat potrzebuje prawdziwych, wysokiej jakości, zweryfikowanych wiadomości. To, co robią te brukowce, jest odwrotne. Ale dzisiaj wszyscy razem wygraliśmy, bo każdy z nas potrzebuje prawdy i sprawiedliwości ”.

Posłuchaj bezpłatnego podcastu o brytyjskiej rodzinie królewskiej

Interesujące artykuły...