George Floyd: reżyser Spike Lee kręci film krótkometrażowy „Trzech braci”

Kino, kostiumy i społeczeństwo, międzynarodowe gwiazdy

„Czy historia przestanie się powtarzać?” (lub „Czy historia kiedykolwiek przestanie się powtarzać?”). - zastanawia się Spike Lee, reżysera, który zawsze był punktem odniesienia dla ochrony praw Czarnych w Ameryce, w obliczu śmierci kolejnego Afroamerykanina „pod kolanem” policji. «Jak ludzie nie rozumieją przyczyny tych reakcji? To, co widzimy w dzisiejszych czasach, widzieliśmy podczas zamieszek lat 60., z zabójstwem doktora Kinga… ludzie reagują w ten sposób, ponieważ chcą być wysłuchani. Widzimy, jak te rzeczy się powtarzają w kółko. Chodzi o to, że ten kraj jest zbudowany na ciałach zabitych czarnych».

Film krótkometrażowy Spike'a Lee dla Floyda

3 Brothers to wkład Spike'a Lee ku pamięci George'a Floyda, Afroamerykanin brutalnie zamordowany 25 maja w Minneapolis: krótki film, w którym kultowy reżyser ułożył trzy historie, składający się z rasizmu i brutalnej przemocy policyjneji przerażająco podobne do siebie.

Trzy różne życia, trzy identyczne zgony

Wideo to zbiór obrazów, które przedstawiają śmierć Radia Raheem w swoim filmie z 1989 roku Robić co należy (Robić co należy), jeden z Eric Garner w 2014 roku po tym, jak nowojorska policja unieruchomiła go, naciskając mocno na jego szyję, a ostatnio z George Floyd. W podobnych okolicznościach zginęło trzech czarnych mężczyzn, przetrzymywany przez białego policjanta na ulicy.

Biorąc to pod uwagę Od Fa 'la cosa vero minęło ponad 30 lat w dzisiejszych czasach naprawdę się zastanawia jeśli rzeczywiście można coś zrobić ponieważ cyklicznie w Stanach Zjednoczonych nie wracamy do sytuacji, które należało przez lata przezwyciężyć, a które zamiast tego regularnie powracają w swojej endemii.

„Już nie tylko czarni protestują”

Lee wyraził nadzieję, że sytuacja naprawdę się teraz zmienia, mówiąc, że ”są nie tylko bardziej czarni lub „brązowi” na znak protestu, ale także młodzi biali. „Jestem więc bardzo, bardzo szczęśliwy, że przerażające morderstwo George'a Floyda zachęciło ludzi na całym świecie do powiedzenia„ Nie, nie, nie ””.

A do Trumpa mówi: „Zostaw naszego brata w spokoju”

Jednak, uznał, że samo protestowanie nie wystarczy i wskazał dalej znaczenie udziału w głosowaniustwierdzając, że „te wybory prezydenckie będą najważniejsze we współczesnej historii”.

Następnie udzielił Trumpowi rady, jak radzić sobie z kryzysem: „Usiądź i zamknij usta. Jeśli mogę sobie na to pozwolić, czasem naprawdę myślę, że powinien milczeć - mówi - Tylko on, mówiąc o George'u Floydzie, który patrzy na nas z Nieba i mówi, że to wielki dzień dla Ameryki? Ale nic nie mów! Wystarczy! Naprawdę nie powinieneś mówić - nie powinieneś mówić o naszym bracie!».

Interesujące artykuły...