Ethan Hawke: „Praca z Mayą, jeden z punktów kulminacyjnych życia”

Międzynarodowe gwiazdy

„Zanurzyłem się na oślep w czarną dziurę o nieskończonych szczegółach, aby przestudiować jego historię, jego życie. Odwiedziłem jego grób nad Lake Placid, wędrowałem po jego domu i spacerowałem po otaczającym go lesie. Chciałem też go powąchać, aby znaleźć jego głos i móc ożywić ”. Ethan Hawke poświęcił temu projektowi dwa lata: chciał opowiedzieć historię John Brown, biały abolicjonista, który zorganizował trzydniowe oblężenie w październiku 1859 roku w arsenale Harpers Ferry w Zachodniej Wirginii, aby podżegać niewolników do buntu w stanach południowych. Abolicjoniści zostali pokonani przez marines, jednak Brown został oskarżony o zdradę i powieszony. „Był to niewątpliwie pierwszy krok w kierunku wojny domowej” - mówi dziś czterdziestopięcioletni aktor. „A ponowne odwiedzenie tej historii, przepisanie nieznanej karty historii, rzuca nam obecnie w twarz najbardziej przerażający aspekt Ameryki i jej fundamentów”.

The Good Lord Bird - historia Johna Browna (teraz w Sky Atlantic i Now Tv) jest oparty na bestseller afroamerykańskiego pisarza Jamesa McBride, zdobywcy National Book Award, a główną rolę gra, tworzy, produkuje i jest współautorem scenariusza. Ethan Hawke od najmłodszych lat jest dyskretny, ale stale obecny na amerykańskiej scenie filmowej i teatralnej. Od czasu sukcesu The Fugitive Moment, jako aktor nakręcił ponad osiemdziesiąt filmów. Następnie wyreżyserował cztery filmy, napisał trzy powieści i był współzałożycielem grupy teatralnej.

Kuźnia pomysłów

Z czterema nominacjami do Oscara i jedną nominacją do nagrody Tony za Wybrzeża utopii Toma Stopparda, Hawke wykazał się niezwykłym eklektyzmem, chwile wielkiej popularności - małżeństwo z Umą Thurman - i inne palące upokorzenie - recenzje jego pierwszej książki Young Love były straszne - do tego stopnia, że w latach 90. musiał wracać do przesłuchań, aby znaleźć przyzwoite role. Ethan Hawke opowiada wszystko jak otwartą książkę. Rzeczywiście, jest potokiem słów, ma zaraźliwy zapał, umysł jest kuźnią pomysłów i projektów, a wymienia te, nad którymi pracuje: film dokumentalny o Paulu Newmanie i Joanne Woodward oraz ich wspólnym 50-letnim życiu - na zlecenie córek aktora; film, Satan is Real, o dwóch muzykach country Charliem i Irze Lovinach, e w reżyserii Camino Real na podstawie sztuki Tennessee Williamsa (dramaturg jest jego kuzynem), Pradziadek Ethana Hawke'a i ojciec Tennessee Williamsa byli braćmi).

Zwalnia tempo tylko wtedy, gdy mówi o swoich dzieciach, jednak przejawia wielką czułość małe Clementines i Indiana - urodzone z drugiego małżeństwa z Ryanem Shawhughesem - i ogromna duma dla dwojga pierworodnych, urodzonych od pierwszego z Umą Thurman: Mayi, córki aktorki-modelki i piosenkarki, znanej z roli w serialu Stranger Things i Little Women (ma również rolę w The Dobry Boże Ptaku i 18-letni Levon, początkujący aktor. Długowłosy, wąsy i bródka solno-pieprzowa a la John Brown, Ethan Hawke rozmawia z nami ze swojego domu na Brooklynie. Za pomocą zoomu, jak to jest obecnie w zwyczaju, iz zapałem.

John Brown, który wykorzystuje religię do celów politycznych, to fascynująca i aktualna historia. Czy wychowałeś się w rodzinie religijnej?
Tak, w głęboko religijnej i chrześcijańskiej rodzinie. Mój ojciec był kwakrem, a mój dziadek był zagorzałym przeciwnikiem sumienia podczas II wojny światowej. Kazanie na Górze (Jezus mówi do tłumu o pełni życia, red.) Było fundamentalne i niekwestionowane: wszyscy musimy troszczyć się o innych i nie brać udziału w żadnym akcie przemocy. Krótko mówiąc: nie rób innym tego, czego nie chcesz, aby robili tobie.

Przyczyna buntownika

Brown używa przemocy, aby wspierać sprawę, w którą wierzy. Czy jest to uzasadnione?
Historia ludzkości jest pełna momentów, w których imię Boga było pretekstem do zabicia „wroga”. Usprawiedliwienie morderstwa jest niewyobrażalne, ale listy Johna Browna i wszystko, co o nim czytałem, uderzyły mnie: teraz rozumiem jego proces myślowy.

Opowiedz nam o tym.
Miał już 50 lat, kiedy zdecydował się chwycić karabin i walczyć, a ponadto jego dziadek był abolicjonistą bez użycia przemocy. Przez lata pomagał niewolnikom wyzwolić się, zostać rolnikami i uprawiać ziemię, ale nadszedł czas, kiedy nie widział już wyjścia. Kraj uznał za nielegalne udzielanie azylu zbiegłym niewolnikom, jednocześnie uznając za nielegalne jego skazanie. Zdecydował się przyjąć nauki Starego Testamentu, ponieważ nauki Nowego Testamentu ich nie szanowały. Brown wiedział, że cztery miliony niewolników traktowano jak bestie; widział również, że właściciele niewolników regularnie stosowali wobec nich przemoc, a każdy sprzeciw był surowo karany.

Całym sercem przyjęła sprawę wielkiego buntownika.
Od momentu, gdy przeczytałem powieść McBride'a, uczynienie tego projektu misją. Zawsze chciałem opowiadać historie, które zachęcały do niezbędnych i znaczących dyskusji, ale nie było sposobu, zawsze mi odmawiano. Jednak po moim pierwszym spotkaniu z Jamesem MacBride'em poczułam, że drzwi do wszechświata otwierają się przede mną - wybaczcie biblijny ton.

Postać ma wymiar szekspirowski, a jego komiczna, ale ponura kreacja została okrzyknięta przez krytyków.
Kiedy pierwszy raz przeczytałem powieść, śmiałem się jak szalony, mimo że temat był tak dramatyczny. Ma humor, który otwiera ci serce: John Brown jest głęboko chrześcijaninem, ale niezwykle gwałtownym; jest życzliwy, a jednocześnie okrutny, punktualnie sprzeczny, fascynujący. Humor - jak wiemy - jest antidotum na domniemanie: John Brown jest czasami wręcz śmieszny. To osobliwa i wzniosła postać! (Śmiech).

Rozumiem, że to jego ulubiona rola.
Z pewnością najbardziej skomplikowany. Mam wrażenie, że ostatnie 35 lat życia spędziłam na przygotowywaniu się do tej części. Wykorzystałem wszystko, czego się nauczyłem.

Mały nawias rodzinny: w filmie rolę Anny Brown gra Maya, jej najstarsza córka.
Jest piękną artystką Majów. Praca z nią była absolutnie ekscytująca, niewątpliwie jedna z kulminacji życia.

W wymiarze hipotetycznym, co mogłoby ją skłonić do poświęcenia życia?
Cytuję Martina Luthera Kinga: „Człowiek, za który nie można umrzeć, nie ma dla czego żyć” oraz Fredericka Douglasa (przywódcę ruchu abolicjonistycznego w stanach Massachusetts i Nowy Jork, red.): „Chcę żyć dla sprawiedliwość rasowa, nie umierać, ale żyć dla sprawy ”. Zgadzam się z tym drugim.

Jak więc widzisz swoją przyszłość?
Mam wiele powodów, by dalej żyć, ale z pewnością mógłbym umrzeć za moje dzieci, gdyby to im w jakikolwiek sposób pomogło. Mógłbym też narazić się na kłopoty ze względu na środowisko, gdyby to z kolei spowodowało radykalny zwrot w obecnej polityce amerykańskiej. W codziennej rzeczywistości wszyscy nadal żyjemy z nadzieją, że pewnego dnia będziemy w stanie zmienić sytuację. Czy robimy wystarczająco dużo? Myślę, że nie. Mój osobisty - ale bardzo dobry - powód do życia? Widząc, jak moje dzieci dorastają i starzeją się. A ja z nimi.

Interesujące artykuły...