Herkulanum i Portici: co zobaczyć, gdzie zjeść

Herkulanum wie, jak zaskoczyć. Na obszarze 20 kilometrów kwadratowych wykopaliska jednego z najbardziej fascynujących starożytnych miast na świecie, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, współistnieją ze świetnością epoki Burbonów. Otoczony tętniącym życiem obszarem miejskim, który łączy się z pobliskim Portici, z bezcennym widokiem na Wezuwiusz i morze oraz z przebłyskami Ischii, wybrzeża Amalfi i Capri. Wzdłuż Corso Resina, głównej arterii, nadal dominują niektóre ze 122 willi z epoki, które tworzą Złotą Milę, kolejną atrakcję miasta. Luksusowe pałace, które świadczą o uroku Herkulanum dla przyjeżdżającej na wakacje neapolitańskiej szlachty, współistnieją dziś z nowoczesnymi domami mieszkalnymi i starszymi popularnymi domami.

Skansen

Stanowisko archeologiczne Herkulanum, po łacinie Herkulanum, to skansen. To jak wejście do wehikułu czasu i przeniesienie się do rzymskiego miasta z jego willami, apartamentami i kawalerkami, działalnością handlową, miejscami kultu, siłownią i pięknym portem: morze miało inne położenie niż obecne . Potem, 24 października 79 rne, katastrofa. Wezuwiusz emituje ryk i uderza w miasto różnymi przepływami piroklastycznymi, płonącymi chmurami o temperaturze 400 stopni, które powodują natychmiastową śmierć mieszkańców. Życie zatrzymuje się, a budynki są zasypane błotem i 20-metrowym materiałem wulkanicznym. Obszar powróci do zamieszkania, ale starożytne miasto popadnie w zapomnienie.

Teatr odkryty na nowo

W 1710 roku rolnik kopiący głęboką studnię na swojej posiadłości znajduje niesamowite kulki. Nie wie o tym, ale pod jego stopami znajduje się antyczny teatr Herkulanum.Klejnot, który można zwiedzać już dziś (od 18 roku życia, ze względów bezpieczeństwa). W przeciwieństwie do starożytnego miasta, wydobytego na światło dzienne na pięć hektarów, teatr nadal jest więźniem wulkanicznej skały, ale wykopane już w XVIII wieku tunele pozwalają wejść do trzewi pod współczesnym miastem Herkulanum i przeżyć chwilę wielkiego emocja . W świetle pochodni, z hełmami i pochodniami odkrywa się architekturę tego miejsca mogącą pomieścić do 2500 osób.

Bogaty sklepikarz i willa VIP

Niezliczone domy na stanowisku archeologicznym Herkulanum mówią nam o bogatej populacji, od właścicieli posiadłości rolnych po handlarzy, od rzemieślników po rybaków. Było to czyste miasto, z akweduktem i systemem kanalizacyjnym. Aby uniknąć przebywania na słońcu, można było przejść pod arkadami i zatrzymać się na przekąskę w jednej z wielu termopoli, ówczesnych restauracji typu fast food. Niektórzy sklepikarze byli bogaci.

Jak właściciel Domu Neptuna i Amfitryty, wspaniałej mozaiki, która zdobiła rodzinną jadalnię.

Wśród bogatych mieszkańców Herkulanum jest Quintus Granius Verus, pan Casa dei Cervi, willi o powierzchni 1000 m2 z ogrodem, nad którym górują liczne wspaniale udekorowane pokoje. Jego dom miał przywilej cieszenia się widokiem na morze. Możemy go sobie wyobrazić, Quintusa, pod swoją pergolą, popijającego z przyjaciółmi kieliszek wina Falerno z Kampanii, obserwującego mewy krążące nad falami.

Siłownie i spa

Perełką stanowiska archeologicznego jest siłownia, która świadczy o zainteresowaniu mieszkańców dbałością o kondycję fizyczną. Mało tego: w tym miejscu odbywała się również działalność polityczna i kulturalna, w tym trening i kąpiel w basenie. Zwróć uwagę na kolumny: wyglądają jak marmur, ale w rzeczywistości są z cegły i wykończone sztukaterią, aby wyglądały jak marmur.Tak jak robimy to dzisiaj, kiedy pokrywamy zewnętrzną stronę willi kamiennymi płytami, aby wyglądała, jakby była zbudowana z kamienia: Rzymianie znali już tę sztuczkę. Do mycia i pielęgnacji ciała Herkulanum miało również swoje kąpiele.

Kobiety w biegu z klejnotami

Na miejscu można zwiedzić wystawę „SplendOri. Luksus w ornamentach w Herkulanum”, który przedstawia niektóre klejnoty, narzędzia, przedmioty osobiste znalezione podczas wykopalisk. 300 szkieletów znalezionych w porcie – ludzi zabitych przez wulkan podczas oczekiwania na statek, który zabierze ich w bezpieczne miejsce – mówi nam, że nie ma nic nowego pod słońcem. Uciekając zabierasz ze sobą pieniądze, kosztowności, ważne przedmioty, które możesz łatwo przewieźć. Bogate damy założyły naramienniki, wspaniałe złote bransolety. Nie przegap 9-metrowej łodzi z doskonale zachowanym drewnem, znalezionej przez archeologów przed łaźniami, wystawionej w budynku przylegającym do wystawy „SplendOri”.

Cud drewna

Znalezienie zachowanego starego drewna to prawdziwa rzadkość. Materiał organiczny gnije i psuje się lub pali w pożarach. W Herkulanum wydarzył się cud. Chmura wulkanu zwęgliła meble, łóżka, belki, drzwi, taborety i zostały one zachowane pod kocem, który je zakopał, dopóki nie znaleźli ich archeolodzy. Wyzwanie było szalone: po raz pierwszy znaleźliśmy tak stare drewno, musieliśmy przestudiować techniki jego zachowania. Jeśli odwiedzisz małą, ale bardzo interesującą wystawę „Materia. Drewno, które nie spłonęło w Herkulanum”, której kuratorami są Stefania Siano i Francesco Sirano, odpowiednio archeolog i dyrektor Parku Archeologicznego Herkulanum, w Pałacu Portici, można się zdumieć.

Przede wszystkim za renowacje, które oddały nam przedmioty wyglądające jak te z piwnicy naszej babci, a nie sprzed prawie dwóch tysięcy lat.Potem za piękno ich wykonania i za ich nowoczesność. Bujana kołyska noworodka i szafa z miejscem na Lary, duchy przodków, które czuwały nad domem. Łóżko i inkrustowany drewniany taboret. Mały stolik i drewniany portfel z jego monetami. Rzymskie meble niewiele różniły się od naszych.

Triumf ryby na talerzu

Czas na obiad. Na lekki lunch w pobliżu stanowiska archeologicznego znajduje się Pappamonte. Grillowana kałamarnica z chrupiącą sałatką jest idealna, aby zachować lekkość ze smakiem. Viva Lo Re to zamiast tego restauracja, w której ryba spotyka się z innymi smakami dla smakoszy z okolicy, takimi jak serca karczochów. Przystawka z surowej ryby (krewetki, grouper, barwena, tuńczyk) jest pyszna, linguine z barwena, sosem z groszku i kopru włoskiego jest wyśmienita.

Portici, pałac na święta

Wizyta na wystawie „Materia” to okazja do poznania Pałacu Portici, letniej rezydencji Karola III Burbona i jego żony Marii Amalii Saksonii. Podczas podróży dwaj członkowie rodziny królewskiej byli tak zachwyceni pięknem okolicy, że Karol chciał kupić wcześniej istniejącą ziemię i wille, aby zbudować swój dom wakacyjny. Prace rozpoczęto w 1738 roku. Nie było sposobu, by zmienić zdanie: Wezuwiusz był niebezpiecznym sąsiadem (ostatnia erupcja miała miejsce w 1944 r.), ale król był bardzo religijny i oddany Bogu. Tymczasem odkrycie starożytnych miast tak bardzo wzruszyło Karola aby go otworzyć, w Pałacu Królewskim, pierwszym muzeum poświęconym artefaktom znalezionym w Herkulanum i Pompejach, Muzeum Herculanense, które później połączyło się w Królewskie Muzeum Burbonów w Neapolu.

Efekty sceniczne

Reggia, pod opieką najlepszych profesjonalistów tamtych czasów, nie miała długiego życia pod panowaniem Burbonów.W 1872 przeszedł na własność państwa nowego jednolitego państwa włoskiego. Wyposażenie zostaje sprzedane, a budynek służy jako siedziba Królewskiej Wyższej Szkoły Rolniczej, a następnie Wydziału Rolniczego, który istnieje do dziś.

Perły Ogrodu Botanicznego

Wraz ze Szkołą w 1872 roku na zlecenie Karola III powstał Ogród Botaniczny Portici, w przestrzeniach poprzednich ogrodów. Można go zwiedzać na jeden bilet razem z Pałacem Królewskim, dziś ma piękną kolekcję sukulentów, monumentalną kamforę, zdumiewającą samicę miłorzębu dwuklapowego i coraz rzadszą pierwiosnkę palinuri, endemiczną dla terenów wapiennych. Będąc tam, absolutnie nie można przegapić dwóch bardzo rzadkich roślin, które znajdują się w ogrodzie. Pierwsza to Woodwardia radicans, która wygląda jak każda paproć. Zamiast tego jest żywą skamieniałością, której przodkowie sięgają trzeciorzędu, czyli 60 milionów lat temu. Drugi to Welwitschia mirabilis, unikat w Europie (w Berlinie jest okaz, ale tutaj jest ich około 40).Ten odporny na suszę mistrz pochodzi z pustyń Namib i Kalahari. Na pierwszy rzut oka będzie wyglądać brzydko, przypominając masę zmiętych liści. W rzeczywistości każda roślina ma tylko dwa liście, które mogą osiągnąć długość do 6 metrów i są w stanie wchłonąć wilgoć z rosy, dzięki czemu są w stanie przetrwać w najbardziej niesprzyjających warunkach. W naturze można go zobaczyć tylko w Namibii i Angoli.

Villa Campolieto

Jeśli chcesz zobaczyć jedną z wezuwiańskich willi na Złotej Mili, Villa Campolieto jest jedną z najpiękniejszych i została umiejętnie odrestaurowana. Jest otwarty dla zwiedzających i można go rezerwować na imprezy i wesela. Ciekawostka: architekt Luigi Vanvitelli, który również pracował w Reggia di Portici, stworzył spektakularną jadalnię ozdobioną freskami za pomocą szczególnej techniki. W jednym rogu widnieje jego portret, gdy skanuje niebo z monoklem.

Spacer o zachodzie słońca w porcie

O zachodzie słońca kieliszek czerwonego wina Taurasi lub Fiano d'Avellino w jednym z wielu barów i klubów w porcie Granatello di Portici to najlepszy sposób na zakończenie dnia przed kolacją. Sugestywny jest spacer brzegiem morza o zachodzie słońca, mijając łodzie rybackie oferujące swoje ryby. Widok jest niesamowity: Capri i Ischia, Neapol iw oddali Capo Miseno. Dworzec Ercolano Portici, zwykły budynek, przypomina nam, że pierwsza kolej we Włoszech, Neapol-Portici, dotarła tu w 1839 roku. Dla entuzjastów niedaleko Portici znajduje się Narodowe Muzeum Kolejnictwa w Pietrarsa.

Interesujące artykuły...