Menopauza, kto się boi „hormonów”?

Od szmat do bogactwa. Przez lata hormonalna terapia zastępcza (HTZ) dla kobiet w okresie menopauzy z panaceum na wszystkie drobne i poważne dolegliwości mniej więcej pięćdziesięciolatków przekształciła się w straszydło, od którego należy się trzymać z daleka. Strach przed możliwym zwiększonym ryzykiem raka piersi zepchnął estrogen na dalszy plan.

Hormony w okresie menopauzy, kiedy brać

Dzisiaj, po latach dyskusji, wydaje się, że nadszedł czas, aby wszyscy się zgodzili. Hormony można przyjmować w celu złagodzenia bardzo dokuczliwych objawów oraz w przypadku zbyt wczesnego wejścia w menopauzę. Są to dwa elementy, które muszą kierować decyzjami, wyjaśnia Rossella Nappi, kierownik Oddziału Endokrynologii i Ginekologii Menopauzalnej IRCCS Fondazione San Matteo w Pawii i następny prezes Międzynarodowego Towarzystwa Menopauzy.

Objawy, których nie należy lekceważyć

«Objawy są „markerami” ryzyka rozwoju przyszłych problemów. Od osteoporozy po choroby układu krążenia. Uderzenia gorąca wyrażają wrażliwość organizmu na niedobór hormonów. Ale tak jak nadwrażliwy jest układ termoregulacji, który prowadzi do nagłych, obfitych potów, tak samo układ sercowo-naczyniowy, który z czasem wykaże większe prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca i udaru mózgu.

Jeśli masz więcej niż siedem epizodów umiarkowanych/silnych uderzeń gorąca między dniem a nocą lub inne objawy, takie jak bezsenność, zaburzenia nastroju, nadmierne zmęczenie, tachykardia, powinieneś rozważyć zażycie leku.

Wczesna menopauza: tak dla terapii zastępczej

Suplementację hormonalną zaleca się również osobom, które z jakiegokolwiek powodu wchodzą w wczesną menopauzę, czyli przed 47 rokiem życia.W rzeczywistości wiemy, że u tych kobiet, niezależnie od obecności objawów, wzrasta prawdopodobieństwo wystąpienia chorób układu krążenia, osteoporozy i chorób neurodegeneracyjnych. Hormonalna terapia zastępcza to skuteczna „tarcza”».

Krótko mówiąc, hormony nie są eliksirem „zachowania młodości”, ale sposobem na towarzyszenie kobiecie w okresie menopauzy, jeśli, kiedy i tak długo, jak to konieczne. Zostało to podkreślone w przeglądzie badań na ten temat, przeprowadzonym przez Californian University of Stanford, opublikowanym w kwietniu. „U kobiet z zaburzeniami korzyści płynące z HTZ przewyższają ryzyko, a długotrwałe stosowanie jest uzasadnione u kobiet z uporczywymi objawami”.

Czas ma znaczenie

Tos muszą z kolei kierować się dwoma kryteriami. Staranna personalizacja terapii i czasu przyjmowania hormonów. Mnogość dostępnych dziś produktów pozwala dobrać najodpowiedniejsze dawkowanie i sposób przyjmowania dla każdej kobiety.Ale rozpoczęcie terapii jest równie ważne dla jej powodzenia.

«Jeżeli stosujesz się do zaleceń dotyczących podawania, lepiej nie czekać rok po ostatniej miesiączce, tylko zacząć stosować leki okołomenopauzalne, kiedy pojawiają się nieprawidłowości cykli i pierwsze objawy» – precyzuje Nappi.

«Czekanie dłużej niż rok nie jest wskazane, ponieważ z czasem organizm przyzwyczaja się do braku estrogenu. A oddanie mu ich może spowodować więcej skutków ubocznych. Na przykład zmiana ciśnienia krwi i tętna”.

Jak długo powinna trwać terapia

«Jeśli chodzi o czas trwania Tos, wiemy, że jedynym realnym ryzykiem jest wzrost prawdopodobieństwa raka piersi, minimalny, ale znaczący, jeśli terapia trwa dłużej niż pięć lat. W przypadku krótszych zabiegów nie musisz się martwić. Jednak większość przypadków wpada w tę sytuację, ponieważ ponad 80 procent kobiet przystosowuje się do nowej gospodarki hormonalnej w ciągu pięciu lat.

«W określonych przypadkach można kontynuować terapię zastępczą, modulując leczenie i np. zmniejszając dawki. Teoretycznie Tos można kontynuować w nieskończoność. Są kobiety, które biorą to dwadzieścia, trzydzieści lat, świadome większego ryzyka raka piersi, bo pod względem jakości życia odnajdują w hormonach wiele korzyści”.

Ryzyko raka dobrze wyjaśnione

„Nie należy demonizować hormonów, zwłaszcza że nie są one bezpośrednią przyczyną raka” – wyjaśnia desygnowany prezes Międzynarodowego Towarzystwa Menopauzy. „Mogą raczej przyspieszyć wzrost każdego już obecnego guza wrażliwego na hormony. Dlatego ważne jest, aby ci, którzy przyjmują Tos, skrupulatnie poddali się zwykłym kontrolom. Należy jednak pamiętać, że samo picie trzech kieliszków alkoholu dziennie lub nadwaga może zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia raka piersi o 40 procent. Znacznie więcej niż to, co dzieje się z terapią zastępczą.

Inwestowanie w jakość życia

Celem jest znalezienie nowej równowagi hormonalnej odpowiedniej dla każdego. Ginekolog zauważa: „U kobiet, u których występują objawy menopauzy, proces starzenia przebiega szybciej. I trzeba się temu przeciwstawić, bo w ciągu ostatnich dziesięciu lat, które dziś „dołożyły się” do przeciętnego życia, mogło to doprowadzić do obniżenia jego jakości. Ale także do większej niepełnosprawności, spowodowanej osteoporozą, chorobami neurodegeneracyjnymi, skutkami incydentów sercowo-naczyniowych”.

Menopauza nie jest chorobą

Przepisywanie hormonów w „szyty na miarę” sposób jest zatem sposobem na dłuższe utrzymanie zdrowia kobiet, z terapią, którą można następnie zawiesić, stosując strategię opracowaną z lekarzem. «Po trzech, pięciu latach od ostatniego cyklu można go zatrzymać, zmniejszając lek. A w międzyczasie trzeba wprowadzić nowe nawyki – modyfikację diety i stylu życia, lepsze radzenie sobie ze stresem.W niektórych przypadkach można przewidzieć dodanie fitoestrogenów, aby przejście było delikatne. Terapia hormonalna nie jest jednak jedyną odpowiedzią na menopauzę, która – należy pamiętać – nie jest „chorobą”» – zaznacza Nappi.

«Są kobiety, które przystosowują się do niedoboru estrogenu bez wstrząsów. Nie ma więc powodu, aby podawać hormony, ale aby towarzyszyć przemianie, wystarczy suplementacja wapnia, magnezu, witaminy D, melatoniny czy nawet fitoestrogenów”.

Kiedy można uniknąć terapii zastępczej

Podsumowując: Tos można uniknąć, jeśli menopauza nie powoduje istotnych objawów, nie tyjesz za bardzo i nie ma innych elementów, takich jak wysokie ryzyko osteoporozy, które przemawiają za zasadnością leczenia hormonalnego. W innych kontekstach, na przykład u kobiet, które mają guzy zależne od hormonów i dlatego nie mogą przyjmować hormonów, ale cierpią na uderzenia gorąca, można zastosować nowe leki, które leczą tylko same uderzenia gorąca.

U kobiet, które wykazują tylko atrofię pochwy, można przepisać globulki z estrogenem lub z estrogenem i androgenem, które działają na tkankę pochwy. „Terapie atrofii pochwy mogą być również wskazane, niezależnie od przestrzegania TOS, po 65 roku życia, kiedy zaburzenie jest częste i może znacznie wpływać na codzienne życie, zwiększając na przykład ryzyko zapalenia pęcherza” – podsumowuje Nappi.

© REPRODUKCJA ZASTRZEŻONA

Interesujące artykuły...