Trening w domu na Netflixie? Teraz można to zrobić

Odkąd pojawił się (zrewolucjonizował nasze nawyki), Netflix jest synonimem kanapy i filmu. Teraz jednak to parowanie nie jest już tak oczywiste, ponieważ słynna platforma uruchomiła treści, które mają zachęcić swoich subskrybentów do ćwiczeń i jogi.

Od jogi po intensywne treningi

„Wirtualna siłownia” Netflix składa się z 90 strumieniowych filmów wideo stworzonych we współpracy z aplikacją Nike Training Club. 46 z nich jest już dostępnych (łącznie 30 godzin programów), a kolejne 43 zostaną udostępnione w ciągu całego sezonu. rok.

Lekcje są dostępne w kilku językach (i tak: wśród nich jest także włoski) i są główną odpowiedzią Netflix i Nike na Peloton, słynną obecnie aplikację, która rejestrowała zawrotne liczby podczas różnych blokad (docierając do prawie 3 mln abonentów, wobec 1,8 mln Nike Training Club).Dlatego, aby pokonać konkurencyjną aplikację, NTC zdecydowało się polegać na Netflix. Sposób na przechwycenie szerszej publiczności, niekoniecznie przyzwyczajonej do ćwiczeń w wolnym czasie.

Oferuje się wiele usług. Przechodzimy od jogi do treningów o wysokiej intensywności. Ale także podstawowe zasady fitness i kilka filmów, aby mieć idealne mięśnie brzucha.

Netflix nie zezwala już na udostępnianie hasła do subskrypcji

To bardzo szczególny moment dla giganta streamingowego, który niedawno ogłosił zamiar wyeliminowania udostępniania haseł do subskrypcji między znajomymi. Tylko w naszym kraju istnieje ponad 3 miliony kont Netflix współdzielonych z innymi użytkownikami spoza własnego gospodarstwa domowego (ponad 100 milionów na całym świecie). A teraz platforma planuje zablokować tę praktykę. Powód? Najprawdopodobniej wszystko jest w bilansach giganta.

Wraz z pojawieniem się nowych platform (przede wszystkim Amazon Prime Video, ale także Disney+ i najnowszy Paramount+), Netflix nie ma już wyłączności na streaming filmów i dokumentów. A dane to potwierdzają. W kwietniu 2022 r. po raz pierwszy od ponad dekady Netflix miał do czynienia z 200 tys. subskrypcji mniej. W lipcu było ich 970 tys.

Rozprawa z hasłami powinna jednak rozpocząć się w tych tygodniach od Stanów Zjednoczonych. Stamtąd w ciągu miesięcy rozprzestrzeni się na cały świat.

Według analityków ten drastyczny krok Netflixa może doprowadzić do utraty subskrypcji o wartości 720 milionów dolarów.

Interesujące artykuły...