Melissa Satta i Kevin Prince Boateng: skończona miłość, ale bez złości
Melissa Satta, Pożegnanie z oddaniem Boatenga
Wśród historii na Instagramie ghański piłkarz zamieścił zdjęcie swojego byłego na wybiegu, pięknego i uśmiechniętego. A potem słowa, które są warte więcej niż jakakolwiek deklaracja: "Dziękuję za wspaniałą żonę, którą byłeś i za wspaniałą matkę, którą jesteś i będziesz». W ten sposób kończy się jedna z baśniowych miłości, która nawet z niektórymi w tę iz powrotem przyśpieszyła marzenie milionów fanów.
Ogłoszenie o separacji
Związany od 2011 roku, żonaty od 2016 roku, aby zakomunikować światu koniec ich związku, Melissa Satta i Boateng zdecydowały się udostępnić to samo zdjęcie, na którym pojawiają się ze swoim synem Maddoxem, i te same słowa: "Po okresie rozstania postanowiliśmy trwale zakończyć nasz związek, z pełnym szacunkiem dla wzajemnych stanowisk i w całkowitym spokoju, należy to rozumieć pozostaniemy dla siebie ważnym punktem odniesienia dla rozwoju naszego syna Maddoxa”. Wpis potwierdzający plotki o miłości, która dobiegła końca, krążące po sieci od jakiegoś czasu.
„Dzięki za najlepszy prezent… Maddox”
W poście udostępnionym jej byłemu mężowi Melissa Satta również dodała do niego myśl: „Dziękuję za te 9 lat… i za najlepszy prezent… Maddox„Napisał poprzednią tkankę. Miłość się kończy, pozostaje uczucie podsycane dobrem dla dziecka.