Amanda Seyfried: „Moją formą uważności jest szydełkowanie”

Spisie treści
Kino, międzynarodowe gwiazdy

Obsadzenie aktorki nigdy nie było łatwiejsze. "Przeczytałem Sztuka biegania w deszczu z Garth Stein w 2009 roku, gdy tylko się ukazała: to ta książka w pewien sposób zmieniła mnie w miłośnika psów, mimo że dorastałem z kotami. Poczułem, że nadszedł czas, aby go zdobyć, i adoptowałem Fin"On mówi Amanda Seyfried. Dlatego reżyser Simon Curtis był po bezpiecznej stronie, kiedy zaproponował jej zabawę Moimi oczami , która jest oparta na tej powieści: (z wyobraźnią) opowieści o „uczłowieczonym” golden retriever, który głośno myśli o swoich właścicielach i ich małej córeczce.

„Lubię podszywać się pod matki teraz, kiedy stałem się jedną z nich. Rzeczywiście, praktycznie teraz robię tylko to. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale kogo to obchodzi! Bohaterem Wredne dziewczyny , Mamma Mia! , Les Misérables , która w zrównoważony sposób zamienia rolę ambasadora zegarków Jager-LeCoultre i marek kosmetycznych na rolę ambasadora marki Best Friends Animal Society , ma dość wyjątkową cechę wśród gwiazd Hollywood: nadal zachowuje pewną szczerość i spontaniczność. Na przykład nigdy nie ukrywał swoich dziwactw ani zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.
Jak wytłumaczysz tę pasję do zwierząt?
Są w duchowym związku z naturą bardziej niż my. Istoty proste, żyjące instynktem i skupione na chwili: w otwarciu się na tę modalność jest coś pięknego. Można się wiele nauczyć, obserwując, jak wchodzą ze sobą w interakcje i jak wchodzą w interakcje z nami. Finn, który jest owczarek australijski, naprawdę pomógł mi zidentyfikować, co jest ważne, twardo stąpać po ziemi. Przyczyniło się to do mojego zdrowia emocjonalnego, a także tego, że mieszkam na wsi: jak tylko mogę, szukam schronienia na swoim gospodarstwie.
Czy dorastała na wsi?
Nie, na przedmieściach Allentown w Pensylwanii. Ale latem z rodzicami (farmaceuta i terapeuta zajęciowy, red.) Wakacje spędzaliśmy w dolinie Hudson i zawsze marzyłem o tym, żeby znaleźć tam dobre miejsce na wypoczynek i spędzić dni dzieląc się między koniki warzywne. Mam krowę, a nawet osła, Gus - najlepszy prezent świąteczny, jaki kiedykolwiek dostałem!
Ciekawe jednak, że uwielbia nawet pluszaki.

Od dawna nie kupowałem, ale w moim domu w Los Angeles wciąż mam kolekcję zakupioną w Deyrolle w Paryżu, bardzo znanym sklepie muzealnym z wypychaniem. Zrezygnowałem też ze zbierania starych głów lalek. Nie wiem, nie wydawało się to odpowiednie dla mojej córki (Nina, otrzymany w latach 2021-2022 przez mojego kolegę Thomas Sadoski, wyd.).
A jak jeszcze zmieniło cię macierzyństwo?
Pod pewnymi względami pogorszyło się, pod innymi poprawiło mój niepokój… Mam mniej czasu na martwienie się o śmieszne (lub to, co uważam za śmieszne). Muszę być uważniejszym słuchaczem niż byłem: aby być dobrym rodzicem, musisz czytać sygnały, werbalne i nie tylko. W zamian, jak inspirujące jest patrzenie na świat oczami dziecka! Bycie matką nauczyło mnie najbardziej, jak pozostać w teraźniejszości. Zawsze bałem się czasu: żeby mówić jak w kreskówce, czas był potworem … Stopniowo udawało mi się go zaprzyjaźnić.

A jak tam twoje zaburzenie obsesyjno-kompulsywne?
Zabawne: Dziś wychodzi to w łatwy do opanowania sposób i to sprawia, że czuję się taka potężna! Nie to, że rezygnuję z lekarstw, to znaczy: biorę je od 19 roku życia, są niezbędne dla mojego zdrowia, a co za tym idzie dla dobrego samopoczucia córki. Jestem zdrowszy niż kiedykolwiek! Przed porodem skoncentrowałam się na problemie tak bardzo, jak tylko mogłam, nawet biorąc ponownie terapię poznawczo-behawioralną … Stabilizacja to coś, czego musisz chcieć: to nie jest tak, że masz córkę i, gówno! więcej kontroli.
Jak to zachowuje równowagę? Z jogą?
Och, joga po prostu nie, to mnie nudzi! Czuję fizyczną potrzebę ćwiczeń, napełnia mnie to endorfinami. Jedną z największych przyjemności jest skakanie na skakance, niestety w tym okresie mam problem z kolanem i odpuszczam na pilates. Latem dużo pływam: na farmie w końcu mamy basen, więc mogę trenować, a moja córka może nauczyć się pływać.

Brak uważności?
Moją formą uważności jest szydełkowanie: poświęcam temu czas każdego błogosławionego dnia! I często wieczorem, oglądając Dateline (program z wiadomościami i opowiadaniami, red.): Robię szalik! Wiem też, jak haftować i robić na drutach. Szydełko jest nauką „egzystencjalną”, daje mi „strukturę”, zasadę: jedną rzecz trzeba skończyć, zanim zacznę inną… Pozwoliło mi to zrozumieć, że nie jestem typem, który ma zbyt wiele projektów naraz .
Czy są jakieś pasje, które dzielisz ze swoim mężem?
Oprócz tej dla naszej córki (uśmiech) i do pracy uwielbiamy T-shirty: lubię nosić jej T-shirty, zawsze uważałem to za wygodne i seksowne … Jeśli chodzi o poważne sprawy, Thomas otworzył nowe horyzonty dla mnie: oboje jesteśmy w zarządzie dwóch organizacji non-profit (Inara i War Child USA, red.), które zajmują się Bliskim Wschodem: wojnami, uchodźcami, sierotami. Niszczycielskie rzeczywistości, których nawet nie wyobrażasz sobie w Ameryce, zamknięte w twojej bańce. Staramy się zbierać fundusze i angażować ludzi do pomocy.
A chwile relaksu?
Każdego wieczoru oglądamy programy o prawdziwych przestępstwach (seriale inspirowane wiadomościami kryminalnymi, red.), Ale tylko wtedy, gdy jesteśmy razem. Jeśli jeden z nich podróżuje, spodziewamy się i robimy ucztę z poprzednich odcinków …
Czy bycie matką zmieniło również twoje wybory zawodowe? W jego karierze występują różne postacie z ciemną stroną …
Są rzeczy, do których już nie mam cierpliwości. Mimo że starannie dobierałem role, przyznaję, że czasami pracowałem tylko po to, by pracować. Oczywiście nie interesują mnie już sceny pornograficzne: już to robiłem i tamto, niestety rzadko są one naprawdę potrzebne.
Więc gdzie zobaczymy to dalej?
Skończyłem strzelać Łyk powietrza debiutanckiej reżyserki, Amy Koppelman. Generalnie nie przyjmuję ofert od początkujących, ale nie mogłem odmówić: chodzi o autora książek dla dzieci cierpiących na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i depresję poporodową …

Interesujące artykuły...