Masz ochotę na deser, jak możesz się oprzeć? Dozwolone ciasta i kiedy je jeść - iO Donna

To gorsze niż chęć zapalenia. Ponieważ przynajmniej papierosy są teraz zakazane w wielu miejscach, więc tak naprawdę nie można palić. Nawet nie chcąc. Za to zamiłowanie do słodyczy, ta niepohamowana potrzeba cukru nie jest na szczęście zabroniona, ale w niektórych przypadkach powinna, bo zbyt duże spożycie glukozy szkodzi nie tylko sylwetce, ale także zębom, wątrobie i skórze. I wiele więcej Jak więc oprzeć się brioszce i czekoladzie? A raczej jak zjeść taką ilość, która nie wyzwala tego, co według różnych badań jest prawdziwym uzależnieniem? Z kilkoma sztuczkami, a przede wszystkim z bardziej zbilansowaną dietą, która nie zmusza Cię do rezygnacji z połowy królestwa dla kolejnego ciasta.

Masz ochotę na coś słodkiego? Po pierwsze, zerwij łańcuch

Chęć zjedzenia czegoś dobrego wynika z konieczności zaspokojenia potrzeby, znalezienia glukozy, która jest jak benzyna dla naszego mózgu. Ale niekoniecznie musimy tankować codziennie, po prostu nie wysychamy, a samochód umysłu i tak działa. „Zbyt dużo cukru lub spożywane zbyt często powoduje prawdziwe uzależnienie, które popycha organizm do proszenia o więcej” – wyjaśnia dr Chiara Boscaro, dietetyk biolog w Zucchi Clinical Institutes w Monza i w Instytucie Klinicznym San Siro w Mediolanie z San Donato Grupa

Insulina: tak to działa

Insulina, która jest swego rodzaju strażnikiem poziomu cukru we krwi, bardzo szybko podnosi się do swoich maksymalnych poziomów, kiedy jemy ciasto, ale potem też szybko spada. „Stąd typowe uczucie zmęczenia po objadaniu się, ale także ochota na coś słodkiego, która powraca wkrótce po tym, jak ją zaspokoimy” – wyjaśnia dietetyk biolog.Aby przerwać ten obieg, nie trzeba całkowicie eliminować węglowodanów, ale lepiej zastąpić je pełnoziarnistymi. Mąki nierafinowane sycą na dłużej dzięki niższemu indeksowi glikemicznemu, skrobie i cukry proste, w tym te zawarte w owocach, działają odwrotnie.

Ochota na słodycze: te ciastka są zapewnione

Nikt nie lubi z czegoś rezygnować. A jeśli to coś też sprawia przyjemność, jak każde szanujące się jedzenie na pocieszenie, to łatwo zrozumieć, dlaczego tak trudno jest przestać jeść słodycze. „Nawet jeśli człowiek nie stosuje diety niskokalorycznej, to kiedy słyszy, że nie może czegoś zjeść, często reaguje odwrotnie niż można by się spodziewać: ma ochotę, szuka pretekstu, by zbłądzić” – wyjaśnia Dr Chiara Boscaro, dietetyk biolog. „Aby „odtruć” się z uzależnienia od słodyczy, rada, by nie usuwać z diety wszystkich śladowych ilości cukru, dałoby tylko odwrotny efekt: po kilku dniach wrócić do objadania się herbatnikami i batonikami.Jeśli naprawdę nie możesz się oprzeć, lepiej zamiast tego pozwolić sobie na mały kawałek ciasta”. Tak, napisaliśmy ciasto, ale bez kremu, kremów i różnych dodatków.

Dlaczego mąka razowa jest dobrym pomocnikiem

Lepszy na bazie świeżych owoców lub klasyczna Margherita "all'acqua" lub domowa szarlotka. «Te zapiekane desery, zrobione z odrobiną cukru iw miarę możliwości z nierafinowanej mąki i części białkowej (wystarczy dodać białko jaja) dają poczucie dobrego samopoczucia, zaspokajają chęć przesuszenia, ale nie wpływają też na indeks glikemiczny dużo, więc nie uruchamiają układu: słodycz-szczyt glikemii, nagły spadek szczytu-nowa ochota na słodycze».

Dozwolone są właściwe pory jedzenia słodyczy

Ważne, żeby nie jeść ich na śniadanie, bo zaburzają bilans energetyczny i do południa znów masz ochotę na słodycze. Na zbalansowane dzień dobry, lepsze razowe sucharki lub chleb żytni z proteinowym jogurtem greckim, bez dodatku cukru.Ciasto, którego plasterek nie może być większy niż dwa palce, można też zjeść jako przekąskę, ale nigdy po obiedzie, bo inaczej insulina znowu wariuje.

Sposób na odstraszenie ochoty na słodycze

Przyjaciółka wszystkich kobiet, a jednak często o niej zapominamy. Pełni wiele funkcji, między innymi usuwa chęć podgryzania czegoś pysznego. W porównaniu z cukrem jest wrogiem numer jeden, ponieważ go rozrzedza, sprawiając, że uczucie chęci na słodycz znika. No tak, mając popołudniową dziurę w żołądku możemy spróbować wypić szklankę wody. Prosta, czysta, naturalna woda. «Często zdarza się, zwłaszcza późnym popołudniem, że nasz mózg myli potrzebę picia z głodem. Jesteśmy spragnieni, bo może nie piliśmy od lunchu i uważamy, że uczucie pustki powinno się wypełnić czymś satysfakcjonującym, zamiast tego wystarczą jedna lub dwie szklanki wody, popijane powoli, aby od razu poczuć się lepiej i odmówić przekąskom czy przemysłowym słodycze » wyjaśnia dr Boscaro.

Cynamon lub kakao

Jeśli woda jest gorąca i zanurzymy w niej saszetkę herbaty ziołowej o smaku cynamonu lub kakao, ochota na słodycze znika, a żołądek dziękuje, bo ciepło jeszcze dłużej zaspokaja głód. Jasne, tylko nie dodawaj kostek cukru

Co jest bardziej satysfakcjonujące niż czekolada

Mandarini 6 ciemna 20. Gdyby to był konkurs to byłyby wyniki i brzmiałyby tak, na pewno nie byłoby to zwycięstwo dla owoców. Zamiast tego małe owoce cytrusowe mogą pokonać ochotę na słodycze. W praktyce 20 gramów czekolady, czyli mniej więcej kwadracik, to równowartość zjedzenia prawie 6 mandarynek, ale kto zjada ich tyle na raz? Innym sposobem na słodką, ale przyjazną dla organizmu przerwę jest uciekać się do owoców suszonych, choć w małych ilościach. «Polecam migdały zamiast orzechów włoskich, ponieważ 10-15 tych pierwszych odpowiada 4-5 tym drugim.Oba są bogate w magnez, minerał, którego my, kobiety, często mamy niedobory, zwłaszcza przed cyklem miesiączkowym lub w okresie menopauzy” – wyjaśnia dietetyk, biolog z Grupy San Donato w Mediolanie.

Ochota na słodycze, czasem to tylko stres

Często szukamy czegoś słodkiego, ale nie brakuje nam cukru, a raczej czegoś, co nas uspokaja. Z tego punktu widzenia magnez jest znakomity, a w naturalnych suszonych owocach jest go sporo. «Nawet odwodnione owoce mogą być przydatne jako substytut słodyczy itp., ale tutaj dawki są zmniejszone. Maksymalnie 4 suszone morele jako popołudniową przekąskę lub 4-5 gotowanych na parze kasztanów, które są również bogate w błonnik, kolejny naturalny słodzik”.

Czas pożegnać się ze smoczkiem

Wśród wielu „darów” Covida pojawił się również wykładniczy wzrost apetytu na węglowodany, czyli uzależnienia od węglowodanów. „Chęć na czekoladę po całym dniu pracy nie kryje w sobie nic patologicznego, ale jeśli to pragnienie jest stałe w ciągu dnia, a przede wszystkim niekontrolowane w nocy, musi cię to niepokoić” – wyjaśnia dr Camilla Cappini, psycholog i psychoterapeuta w Zucchi Clinical Institutes Monzy z Grupy San Donato.„To właśnie podczas karmienia piersią kształtuje się dobra relacja z jedzeniem, której efekty utrzymują się przez całe życie. Jeśli w dzieciństwie słodycze były czymś zastępowane, być może po to, by dziecko nie płakało, będziemy nieświadomie powtarzać to doświadczenie nawet w wieku pięćdziesięciu lat”. Mówiąc prościej, nadal szukamy smoczka maczanego w cukrze, który nasze babcie wkładały nam do ust, kiedy płakaliśmy, nawet jako dorośli, być może w celu zrekompensowania problemu w biurze lub potrzeby wyrażenia dyskomfortu.

Chcesz czegoś słodkiego, a co jeśli wystarczą przyjaciele?

«Jeśli wieczorem, zamiast chrupać paczkę ciastek przed telewizorem, próbowaliśmy wyjść, pójść do teatru, a może uprawiać seks, a nawet po prostu przeczytać książkę, którą lubimy, ochota na słodycze stałaby się znacznie mniej nagląca, ponieważ nasz mózg byłby zaspokojony czymś innym” – wyjaśnia dr Cappini.Czasem wystarczy zadzwonić do bliskiej osoby, aby zapomnieć o puddingu w lodówce. Albo zaproś znajomych na kawałek tortu oczywiście, bo w towarzystwie zdecydowanie mniej konsumujesz: bycie razem tak naprawdę „leczy” z szarego dnia lub pociesza po tym, co poszło nie tak.

Interesujące artykuły...