Młodzi ludzie i narkotyki: kiedy leki psychotropowe stają się narkotykami

Wyniki najnowszych badań przeprowadzonych przez Ifc-Cnr, Instytut Fizjologii Klinicznej Narodowej Rady ds. Badań Naukowych są bardzo niepokojące: spożywanie, a raczej nadużywanie przez młodzież narkotyków, w szczególności leków psychotropowych, bez recepty zwiększona. Ponadto średni wiek, w którym nastolatki mają kontakt z niektórymi substancjami, obniżył się i wynosi od 13 do 14 lat. Co się dzieje z młodszymi?

Młodzi ludzie i narkotyki: kiedy wykroczenie idzie do apteki

«Leki psychiatryczne są nowym przestępstwem dla młodych ludzi i stanowią nową granicę nadużyć. Wejście do apteki z fałszywą receptą samo w sobie jest dla trzynastolatka czynem transgresyjnym” – wyjaśnia Luca Proietti, psychiatra i psychoterapeuta.

Według danych Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii w latach 2005-2018 na rynek weszło 730 nowych substancji psychoaktywnych, w tym opiaty, syntetyczne kannabinoidy i stymulanty, takie jak amfetamina. W szczególności spośród syntetycznych opiatów najczęściej używaną we Włoszech jest kodeina, która powinna być sprzedawana wyłącznie na receptę.

«Nadużywanie leków przeciwlękowych i benzodiazepin jest również bardzo rozpowszechnione, które młodsze osoby często znajdują w domu, a więc bez konieczności chodzenia do apteki».

Anksjolityki i benzodiazepiny, dlaczego są tak rozpowszechnione i jak działają?

Beznodiazepiny dostępne w tabletkach lub kroplach rozprzestrzeniają się tak masowo, ponieważ są raczej akceptowane przez społeczeństwo «Są to leki psychotropowe, których stosowanie zostało społecznie zaakceptowane i nie są już piętnowane, nie tylko dlatego, że leczą dość powszechne problemy takich jak niepokój czy bezsenność, ale przede wszystkim za ich formułę, która powoduje mniej skutków ubocznych niż poprzednie wersje”.

W rzeczywistości jednak ta kategoria narkotyków uzależnia „w rzeczywistości działają na ten sam neuroprzekaźnik co alkohol. Więc jeśli to prawda, że obniża poziom lęku z drugiej strony, to jednak prowadzi do rozhamowania, a więc do upragnionego przez młodych „haju”, aż do uspokojenia w przypadku nadmiernej konsumpcji. Do tego dochodzi późniejsza zależność chemiczna, ale także psychiczna właśnie z powodu tej ich cechy”.

Anksjolityki, środki nasenne, antydepresanty, stabilizatory nastroju i ogólnie psychofarmaceutyki to zatem nowe, łatwiejsze do znalezienia i tańsze leki dla młodszego pokolenia.

Rola rodzin

Jaką rolę odgrywają w tym wszystkim rodzice? «Niestety, rodzina często nie ma środków, by to zauważyć. Problem dotyczy jednak różnych aspektów. Nawet izba przyjęć, pierwsze miejsce, do którego trafia nastolatek po tego typu nadużyciach, nie zawsze jest odpowiednio przygotowana do radzenia sobie z pewnymi problemami.Do tego dochodzi fakt, że dorosłym często trudno jest nawiązywać relacje z nastolatkami, i jest to fakt, który istniał od zawsze, dyskurs, który odnosi się również do nauczycieli. Każdy, kto zbliża się i jest akceptowany przez nastolatków, jest zwykle osobą charyzmatyczną, cechą, której może brakować dorosłym”.

Nie mówiąc już o tym, jak kontynuuje ekspert, że żyjemy obecnie w historycznym momencie, w którym wszystko zostało odprawione celnie, a nawet pewne nadużycia zostały zaakceptowane przez społeczeństwo, przekształcając to, co kiedyś uważano za transgresyjne, w coś akceptowanego.

Jak się wydostać?

«Przede wszystkim nieutożsamianie problemu z depresją, sposób na to, by tak naprawdę nie widzieć sytuacji i jej nie identyfikować. W tym przypadku faktycznie splata się kilka czynników: brak charyzmatycznej postaci w życiu nastolatka, która jednocześnie nadaje mu kierunek w życiu, dając mu do zrozumienia, że „damy radę” nawet bez nadużywania tych substancji.Szczególnie w tym okresie nastolatki postrzegają dorosłych jako ludzi, którzy bardzo się zmagają i nie zawsze żyją w satysfakcjonujący sposób. Stąd pomysł, by traktować narkotyki jako moment oderwania od życiowych komplikacji. Dlatego konieczne jest, aby zrozumieli, że tak nie jest”.

Do tego dochodzi poszukiwanie lidera, zwykle utożsamianego z grupą przyjaciół, który popycha do transgresji, aby zostać zaakceptowanym. Prawdziwy powód tego nadużycia.

Interesujące artykuły...