Dsa, czyli jak sobie radzić z konkretnymi trudnościami w uczeniu się

Od 0,9 do 4,9%: DSA lub specyficzne trudności w uczeniu się wzrosły pięciokrotnie w populacji szkolnej w latach 2010-2019 (dane Miur). Dziś dotykająokoło 300 tysięcy uczniów.

«Oznacza to, że z powodu dysleksji, dysgrafii, dysortografii i dyskalkulii coraz mniej uczniów, dzieci i młodzieży potrafi płynnie i poprawnie czytać, pisać i operować liczbami», wyjaśniaTiziana Rossetto , prezes FLI (Federacja Włoskich Logopedów), z okazji Europejskiego Dnia Logopedy 6 marca: ankiet, znacznie niższy na południu niż w północnych Włoszech: 7,3% pełnowymiarowych certyfikatów DSA wydanych studentom na północnym zachodzie w porównaniu z zaledwie 2,4% certyfikatów wydanych na południu”.

Zaktualizowane wytyczne dotyczące punktualnych interwencji

Ale o co chodzi? Jak i kiedy uzyskać certyfikat DSA i jak może to zmienić życie ucznia? W związku z tym Włoskie Stowarzyszenie Dysleksji promowało aktualizację, dziesięć lat po poprzednim dokumencie, Wytycznych Interwencji: jeszcze bardziej potrzebny gest w dobie pandemii i w dobie migracji takiej jak ta („Nieletni cudzoziemcy są 10% populacji szkolnej w roku szkolnym 2018/2019 konieczna jest dokładna ocena umiejętności dziecka stykającego się z dwoma lub więcej językami” – mówi Rossetto.

Co to jest DSA?

" Specyficzne trudności w uczeniu się to zaburzenia pochodzenia neurobiologicznego, możemy je nazwać neuroróżnorodnością i nie mają one nic wspólnego z rozwojem poznawczym" . Innymi słowy, dziecko z dysleksją nie jest w żaden sposób mniej inteligentne. „W przeszłości każdy, kto miał tego rodzaju problem, był uważany za osła i często był odrzucany” - kontynuuje Rossetto.„Ich podstawową trudnością jest dekodowanie zapisanego kodu: są powolne, strasznie powolne i popełniają błędy dokładności”.

Dsa diagnoza i możliwe wsparcie

Dsa diagnozuje się dopiero po drugiej klasie szkoły podstawowej, czyli po dwuletnim obcowaniu dziecka z czytaniem i liczeniem, nawet przy użyciu specjalnych programów wspomagających. „Zwykle ta długotrwała ekspozycja powoduje u ucznia automatyzm” - wyjaśnia Rossetto. Oznacza to, że uczysz się czytać, nie zdając sobie z tego sprawy, a nie, jak to się dzieje w przypadku osób z zaburzeniami, izolując każdą literę, bez możliwości ogólnego przeglądu. Jeśli automatyzm nie zostanie stworzony, wymagana jest certyfikacja DSA: pozwala to rodzinie i szkole wyposażyć się, wspierając dziecko w odpowiednie narzędzia, od komputera ze sprawdzaniem pisowni po audiobooki, od kalkulatora po inne pomoce pedagogiczne, takie jak logika mapy, aby pomóc mu w połączeniach.

Strzeż się produkcji w pierwszym języku, od 18 miesięcy do 4 lat

Dzieci, u których zdiagnozowano Dsa w szkole podstawowej często mają (w 70% przypadków) pierwotne zaburzenie języka mówionego, które zauważają znacznie wcześniej. Jak wyjaśnia Rossetto, „jeśli około 18 miesiąca życia dziecko zaczyna mówić, a około 24 roku życia umie ułożyć pierwsze zdania dwuwyrazowe ze swojego leksykonu liczącego około 50 słów, być może z towarzyszeniem gestów, co jest doskonałym prekursorem komunikacji mówionej, na w wieku 3-4 lat potrafi dobrze odpowiadać i mówić”. Zadaniem pediatry jest wykrycie wszelkich atypii neurorozwoju podczas równowag wzrostu i wykrycie wszelkich deficytów w przyswajaniu i produkcji języka. Ale rodzice muszą też mieć oczy i uszy szeroko otwarte, także po to, by wykryć ewentualną frustrację dziecka, które nie umie mówić, a chciałoby.

Trudność wychowywania dziecka z DSA

Ale nie zawsze jest łatwo być rodzicem dziecka z problemem. „Są tacy”, wyjaśnia Rossetto, „którzy wydają się akceptować, rozumieć, że IQ ich syna jest w porządku, że będzie mógł ukończyć studia i mieć życie, jakiego pragnie. Na to wygląda, a potem odkrywamy, że w domu zaduszają dziecko niekończącymi się i bezużytecznymi powtórzeniami”. Każdy, kto ma DSA, może to wszystko zrobić, mając odpowiednie wsparcie. „Nadal pozostaje wiele do zrobienia w zakresie piętna społecznego, jakie niosą ze sobą te zaburzenia”. DO dzieci ale także do dorosłych.

Interesujące artykuły...