Gregorio P altrinieri: jak wygrać udając przegranego

Spisie treści

Greg P altrinieri, słusznie przemianowany na Papieża Grzegorza przez redakcję sportową Corriere della Sera, wybrał pływanie na torze 1 – jednym z najsłabszych – w biegu na 1500 m stylem dowolnym, w którym zdobył swoje pierwsze złoto na Mistrzostwach Świata Mistrzostwa w Budapeszcie.

Oznacza to, że wybrał rolę słabszego, młodszego kandydata, tego, który dąży do myślenia lateralnego i nie chce być wyróżniany wśród faworytów.

Satysfakcja z wygranej musi być „nie do opisania” poprzez wspinanie się na basen po skrzydłach, w mocno peryferyjnych wodach przeznaczonych dla tych, którzy zatrzymają zegar jako ostatni w upale.

Z drugiej strony Trener P altrinieri znalazł słowa, aby zdefiniować wspólną strategię: obliczyliśmy czasy usunięcia go z klatki dwóch głównych pretendentów, którzy by go „prześladowali” na lewo i prawo. Oto Greg, nie naciskaj w kwalifikacjach.

Więc zacznij od bloku toru przy basenie, do którego wszyscy dążyliśmy (a może nie?) w czasie nauki pływania, najlepszego do zaczepienia, odpoczynku, przepychania się – być może.

Papież Grzegorz, wielki, z pewnością nie trzeba było go popychać. Ale dla nas, naturalnych i wiecznie przegranych, czyż nie było wspaniale patrzeć, jak triumfuje stamtąd, z naszego ulubionego brzegu, by stawić czoła życiu, falom innych ludzi, jakiejś burzy?

Nie można nie myśleć o Moneyball. Sztuka wygrywania nieuczciwej gry, opowiadanie Michaela Lewisa i w 2012 roku film nominowany do sześciu Oscarów (z Bradem Pittem), a tym samym do historii Oakland Athletics, baseball made in USA, który bez budżetu – ale dzięki algorytmicznemu połączeniu niedoskonałości wszystkich graczy – przynoszą wynik w 20 kolejnych meczach, rekord kraju.

Czasami istnienie jest „niesprawiedliwą grą”, nie ma nic lub wiele do zrobienia, nie zawsze jest to kwestia zasług i dyscypliny. Możemy spróbować: zrobić nasz wyścig. Samotny. Z klatek. Wycofaj się z rywalizacji, gdy przeradza się w merytokratyczną arogancję.

«Z linii 1 poczułem na sobie ciepło publiczności», powiedział P altrinieri. Jasne. Światowe trybuny są pełne słabszych kandydatów, którzy chcą zaskoczyć, obalić prognozy, spełnić marzenia o sypialni.

Kilka godzin po 1500, jeszcze w Budapeszcie, strategię underdoggingu przyjęła amerykańska sztafeta kobiet w sztafecie 4 na 100. Wygrały nurkując w sekwencji z bloku 1.

Oby to był właściwy czas, także dla nas? Musisz skoczyć. I płyń szybko po flankach, celując przynajmniej – po rekord życiowy.

Jak karmisz chęć sprawdzenia siebie? Napisz do nas na [email protected] artykuły Barbary Stefanelli

Interesujące artykuły...