Sabrina Salerno: Nie robiłam sobie piersi, oto dowód

Sabrina Salerno powraca na Instagram, by raz na zawsze powiedzieć dość plotkom, które nawiedzają ją od początku jej kariery. Jej piersi, wyjaśnia z wieloma zaświadczeniami lekarskimi, nie są zrobione.

Sabrina Salerno obala mit na Instagramie

Od tła z Wieżą Eiffla po krystalicznie czyste wody Costa Smeralda, 55-letnia showwoman nigdy nie przegapi okazji, by pochwalić się swoją góralską sylwetką przed 1,3 milionami obserwujących ją osób. Teraz jednak pojawia się wyjaśnienie: „Wnioski: historia kliniczna, poprzednie badania i obecny obiektywizm absolutnie wykluczają obecność implantów piersi (protez).Aby uzyskać komplet informacji, przewiń karuzelę (Zobacz raport chirurga)» napisał w swoim ostatnim poście.

Fałszywe wiadomości sprzed trzydziestu lat

Plotka, że jej dobrze prosperujące i podziwiane piersi są wynikiem implantów, krąży po niej od ponad 30 lat. Dla genueńskiej aktorki, urodzonej w 1968 roku, która zasłynęła w latach 80. przebojem Boys, nadszedł czas, aby wyjaśnić sprawę i powiedzieć, że jej posągowe ciało jest naturalne.

Strój, który nie pozostawia wątpliwości

W tym celu nie pozostawia nic przypadkowi i nosi przezroczystą mini-podkoszulkę i seksowne/wojskowe obcisłe dżinsy. Strój, który pozostawia niewiele wyobraźni. Sylwetkę wyrzeźbiono, ale nie chirurgią plastyczną, a bardzo zdyscyplinowanym stylem życia.

Procedura bycia fit po pięćdziesiątce

«Myślę, że doskonałość nie istnieje, ale jestem zdeterminowany, by pozostać fit», wyjaśnił w rozmowie z Gazzetta. Aby mieć jędrne i sprężyste ciało, trenuje co najmniej 3 lub 4 razy w tygodniu: „Przełom w fitnessie nastąpił około 40 roku życia: wtedy zrozumiałam, że trzeba to zmienić”.

A tak naprawdę jego profil jest pełen filmów, w których pokazuje swoje sesje na siłowni. Od ciężarów, poprzez ćwiczenia rozciągające z piłką gimnastyczną, po szybki marsz na bieżni. Rutynowy trening, a następnie osobisty trener Valerio Dotto, jest integralną częścią jej życia i daje jej siłę i elastyczność, by oczarować publiczność swoimi występami jako piosenkarki i tancerki.

W każdym razie ten ostatni post porusza kilka kwestii do dyskusji. Broni tego wielu fanów, a ktoś komentuje: „Ale po co się usprawiedliwiać? Nie sądzę, aby Twój sukces opierał się (tylko) na tym. Między innymi miliony kobiet mają protezy i nadal są piękne, więc: nawet gdyby były?».

Interesujące artykuły...