Eugenio Scalfari zmarł w Rzymie. Założyciel Republiki miał 98 lat.
![](https://cdn.femininelook.net/costume-e-società/8431134/_morto_eugenio_scalfari-_fondatore_di_repubblica.jpg.webp)
Reżyser-filozof, który przeszedł do historii włoskiego dziennikarstwa
Po dorastaniu spędzonym w Sanremo (gdzie miał Italo Calvino jako kolegę z klasy w liceum klasycznym), Scalfari – urodzony 6 kwietnia 1924 w Civitavecchia – zaczyna pisać dla faszystowskich pism, z których został wyrzucony z powodu uważano go za zasadzkę. Ukończył prawo w Rzymie.
Jego pierwsze doświadczenia w świecie dziennikarstwa sięgają wczesnych lat pięćdziesiątych.Najpierw z Il Mondo Mario Pannunzio, potem z Mistrzostwami Europy Arrigo Benedettiego. Wraz z tym ostatnim założył w 1955 roku L'Espresso (był dyrektorem administracyjnym i współpracownikiem ds. gospodarki). Pierwszy tygodnik śledczy przybywa do Włoch z L'Espresso.
Pierwszy dyrektor-kierownik włoskiego wydawnictwa
Kiedy został dyrektorem gazety, Scalfari został pierwszym dyrektorem-kierownikiem włoskiego wydawnictwa. Zupełnie nowa kombinacja na scenariusz naszego kraju. Również w 1955 brał udział w powstaniu Partii Radykalnej, której w latach 1958-1963 pełnił funkcję zastępcy sekretarza krajowego. Pozostając w sferze politycznej, Scalfari był także deputowanym Partii Socjalistycznej w latach 1968-1972.
Ekscytująca przygoda nadeszła wtedy wraz z założeniem gazety La Repubblica, co miało miejsce w 1976 roku. Odszedł z kierownictwa w 1996 roku i pozostał felietonistą.
Spotkanie Eugenio Scalfari z papieżem Franciszkiem
Oprócz tego, że był dziennikarzem, Eugenio Scalfari – bohater kultury świeckiej – był także pisarzem. Jego pierwsza powieść, Labirynt, ukazała się w 1998 roku. Ale bardzo szczególna publikacja ukazała się w 2013 roku, Dialog między wierzącymi i niewierzącymi.
Ta praca powstała po odpowiedzi papieża Franciszka na list, który dziennikarz przesłał mu przez łamy Repubblica. Od tej pierwszej wymiany zdań ta dwójka spotyka się kilka razy i daje wszystkim niesamowitą okazję do dyskusji.
Reakcje na śmierć Eugenio Scalfari
Jest wiele osobistości ze świata włoskiej kultury i polityki, które chciały zwrócić uwagę na historyczny podpis włoskiego dziennikarstwa. Przede wszystkim premier Mario Draghi. „Zniknięcie Eugenio Scalfari pozostawia niewypełnioną pustkę w życiu publicznym naszego kraju. Przejrzystość jego prozy, głębia analiz, odwaga idei towarzyszyły Włochom przez ponad siedemdziesiąt lat i sprawiły, że jego artykuły redakcyjne stały się lekturą obowiązkową dla każdego, kto chce zrozumieć politykę i ekonomię”.
E podsumował: „Poseł RP swoją miłość do dziennikarstwa połączył z zaangażowaniem obywatelskim i politycznym, z wysokim poczuciem instytucji i państwa. Składam Waszym bliskim, dyrektorom Maurizio Molinari i Lirio Abbate oraz wszystkim dziennikarzom La Repubblica i L'Espresso najszczersze kondolencje w imieniu całego rządu. Będzie mi bardzo brakowało naszych porównań, naszej przyjaźni”.
Z kolei Enrico Letta napisał na Twitterze: „Już za nim tęsknimy. Jego idee, jego pasja, jego głęboka miłość do Włoch na zawsze pozostaną z nami”.
Prezes Forza Italia, Silvio Berlusconi, napisał w mediach społecznościowych: „Był punktem odniesienia dla moich przeciwników politycznych. Dziś jednak nie mogę nie przyznać, że był wspaniałym reżyserem i dziennikarzem, którego zawsze ceniłem za poświęcenie i pasję do swojej pracy”.