Niepokój i strach przed wojną na Ukrainie: jak sobie z nimi radzić? iO Kobieta

Drogi Doktorze,

Chciałabym znaleźć trochę ulgi od poczucia udręki, niepokoju i bólu związanego z wojną na Ukrainie. Wiem, że magicznego słowa nie było i że w zasadzie nic nie możemy zrobić, żeby to wszystko zniknęło, że dorośli zaczynają być dorośli i myśleć po ludzku. Czy wszystko byłoby rozwiązaniem? Nawet jeśli wojna skończyła się dzisiaj, przelano już zbyt wiele krwi. Zbyt wiele rodzin podzielonych, zniszczonych, zbyt wiele przerażenia w naszych oczach, nie mogę sobie wyobrazić ich. Nie mogę położyć kresu udręce, która niszczy nas wszystkich w tym okresie.Porównując się z koleżankami w różnym wieku, ale przede wszystkim dorosłymi kobietami z nastoletnimi dziećmi, zauważam, że wszyscy mamy taką samą reakcję. Nie tylko niepokój i zamieszanie, ale także to „empatyczne” poczucie bólu dla ludzi, którzy przechodzą przez całą tę niesprawiedliwą przemoc.

Słyszę o kolegach lub koleżankach, które patrząc na zdjęcia nie mogą powstrzymać łez, zamiast tego odczuwam głęboki smutek i udrękę, które trwają cały dzień i spłaszczają wszystko. Niewiele rzeczy ma teraz sens. Nie chcesz się bawić, bawić, podróżować, czuć się dobrze. Wszystko wydaje się nie na miejscu i najwyraźniej nie tak. Co możemy zrobić, aby spróbować poczuć się trochę lepiej?

Lara

Odpowiedź Marinelli Cozzolino

"

Dr Marinella Cozzolino, Psycholog i Seksuolog

Droga Laro,

dziękuję za to pytanie i za możliwość wspólnego zastanowienia się nad tematem, który w tej chwili dotyczy nas wszystkich. Napisałem uzasadnienie, zacznijmy od tego. W swoim e-mailu nigdy nie mówi o strachu, ale o niepokoju i udręce, emocjach, które przewidują irracjonalność.

Niepokój, strach i udręka

Strach jest raczej racjonalny i może skłonić nas do zastanowienia się nad tym, co się dzieje i jak sobie z tym poradzić. Dlaczego strach jest racjonalny? Z samej definicji i z powodu różnicy istnieje niepokój i udręka. Strach jest związany z obiektywnym faktem: obawiam się, że mam przed sobą lwa. Jestem sam w lesie i myślę, że może przyjść lew (ale go tam nie ma) będę miał niepokój. Bardzo silny i niemożliwy do opanowania lęk to udręka. Niepokój i udręka są irracjonalne, ponieważ opierają się głównie na tym, co może się wydarzyć, a nie na tym, co dzieje się obiektywnie.

Empatia dla tych, którzy są w stanie wojny

Wojna toczy się obiektywnie, ci co są na wojnie boją się a my jesteśmy zaniepokojeni, bardzo zaniepokojeni, bo może tu dojść. Mamy również udrękę z powodu empatycznego utożsamiania się z bólem innych, z lękami tych, którzy nagle zostają z niczym. Do tej pory nasz to irracjonalny ból, to niepokój. Nie wiemy co robić, jak się poruszać, bo nie mamy obiektywnego zagrożenia, ale jednocześnie czujemy w powietrzu potężne zagrożenie.

Dysonans emocji

Lata, które właśnie minęły i jeszcze się nie skończyły, z pewnością nie pomagają naszej jasności umysłu. Dochodzimy do tego nowego niepokoju z bardzo głębokiej poprzedniej udręki, która trwała dwa lata: jesteśmy psychicznie osłabieni, czuliśmy się emocjonalnie przytłoczeni pragnieniem życia i radości. Przytłoczony. Jest od nas silniejszy: chcielibyśmy żyć, podróżować, świętować, a ta nowa fala bólu nam na to nie pozwala. Czujemy dysonans.Dysonans czyni z nas kwaśną nutę, czarną owcę. Zderzenia radości, zwłaszcza jeśli są eksponowane, w tym historycznym momencie. Poczucie możliwości zabawy niemal wyłącznie ukrytej przed sumieniem czyni bezradnym i zubaża wszelkie pragnienia.

Niepokój zwalcza się pozytywną energią

Jednak nie mamy innego sposobu na przetrwanie i zachowanie równowagi psychicznej i psychicznej, niż dalsze życie i krążenie pozytywnej energii. Musimy nadal robić z przyjemnością rzeczy, które umiemy robić i które chcemy robić. Zawdzięczamy to sobie, otaczającym nas ludziom, a przede wszystkim potrzebie zachowania jasności umysłu, zdolności do refleksji, rozsądku. Zawdzięczamy to naszej równowadze, pilnej potrzebie zachowania jasności umysłu. Co by się stało, gdybyśmy wszyscy naprawdę stracili jasność umysłu? Byłoby to nie tylko zwycięstwo zła nad dobrem, ale także chaosu nad życiem.

Dimmy, psycholog 7 dni w tygodniu

Z pomysłu dr Marinelli Cozzolino, psychologa, seksuologa klinicznego i prezesa Włoskiego Stowarzyszenia Seksuologii Klinicznej, narodził się Dimmy, psycholog 7 dni w tygodniu od 8 do 24.„Celem jest przybliżenie psychologii jak największej liczbie osób. Z Dimmym psycholog jest online.

Oznacza to, że nawet ci, którzy mają skomplikowane zmiany w pracy lub ci, którzy dużo podróżują służbowo, mieszkają w małych ośrodkach, gdzie nie ma w pobliżu psychologa, ci, którzy mają trudności z poruszaniem się, mają szansę na terapię . Każdy może wybrać miejsce, dzień i godzinę, w której woli porozmawiać ze swoim profesjonalistą” – mówi ekspert. Wszystko w przystępnej cenie.

Interesujące artykuły...